Coraz więcej utonięć. Wyjątkowo tragiczny początek sezonu nad wodą
Wyjątkowo tragiczny weekend nad wodą. W całej Polsce w dwa dni służby odnotowały 15 przypadków utonięć. Mimo szybkiej reakcji służb nie udało się uratować 23-letniego mężczyzny, który wczoraj wraz z kolegą nurkował w jeziorze Paprocańskim w Tychach. Pomoc wezwał jego kolega.
Silesia Flesz w TVS od poniedziałku do piątku: 16.00, 17.45, 20.00 i 23.00
– Wraz właśnie z ratownikami po około 10 minutach, wyciągnęli z wody mężczyznę i niezwłocznie udzielali mu pomocy. Na miejsce został skierowany śmigłowiec – mówi asp. sztab. Barbara Kołodziejczyk, KMP w Tychach.
Mimo podjętej akcji reanimacyjnej mężczyzna zmarł. Policja zabezpieczyła miejsce wypadku, a więcej szczegółów w sprawie ma pojawić się po sekcji zwłok. Nieco bardziej szczęśliwie zakończyła się akcja ratunkowa przy Pogorii I w Dąbrowie Górniczej, gdzie wczoraj rano zasłabł 51-letni mężczyzna.
– Jak się okazało mężczyzna osunął się do wody z niewiadomych przyczyn, został wyciągnięty przez ratowników WOPR, przywrócono mu czynności życiowe – mówi asp. Bartłomiej Osmólski, KMP w Dąbrowie Górniczej.
I czym prędzej przetransportowano do szpitala, gdzie udzielono mu dalszej niezbędnej pomocy. Według relacji córki, mężczyzna nie chorował przewlekle, a o 8 rano przy akwenie miał wypić tylko jedno piwo. Prawdopodobną przyczyną mogło być przegrzanie spowodowane upałem.
W miniony weekend nie zabrakło również incydentów z udziałem osób próbujących swoich sił w wodzie po spożyciu sporych ilości alkoholu. Tak było na Pogorii IV, gdzie policjanci zatrzymali dwie osoby poruszające się skuterem wodnym.
– Dziwnie się zachowywali, jak się okazało poddani badaniu, przynajmniej ten kierujący skuterem na zawartość alkoholu no niestety był nietrzeźwy – mówi asp. Bartłomiej Osmólski, KMP w Dąbrowie Górniczej.
W wydychanym powietrzu miał ponad promil alkoholu. Podobnie jak w wypadku zawróconych przez ratowników WOPR rodziców, którzy po spożyciu chcieli wypłynąć na dmuchanym materacu wraz z małym dzieckiem na środek Pogorii III. Jak mówią służby takich przypadków jest wiele.
– Przede wszystkim powinniśmy pamiętać, że pływamy na trzeźwo, w miejscach do tego przeznaczonych, w miejscach gdzie są ratownicy, lub inni przedstawiciele służb, którzy mogliby nam udzielić pomocy gdyby coś się działo – mówi podinsp. Adam Strzebińczyk, KWP w Katowicach.
Od początku maja w zbiornikach wodnych w naszym regionie utonęły 4 osoby.
autor: Bartosz Bednarczuk
Gramy dla Oliwii Hyli. Sprawdź harmonogram koncertu! [20 czerwca]
Bobrowniki śląskim liderem! Żadna inna gmina nie ma tylu zaszczepionych!