Czas na gaz

Nie trzeba się wiele nagłowić, by stwierdzić, że instalacja gazowa to ekonomiczny strzał w dziesiątkę. Słowo do pełna przy tak niskich cenach, jak obecnie przez gardło przechodzi łatwiej. Łatwiej przez budżet domowy przechodzi też zakup drugiego auta w rodzinie. – Tankuję rzadziej niż mój mąż, który wjeżdżając na stację benzynową raczej nie ma szczęśliwej miny, ja natomiast wprost przeciwnie – opowiada Iza Kamińska, właścicielka auta z instalacją gazową. Uśmiechy na twarzach i ręce pełne roboty mają właściciele warsztatów montujących instalacje. – Obserwujemy dosyć wzmożony ruch i aktywność klientów. Jeżeli chodzi o okres oczekiwania na instalację gazową, na montaż instalacji gazowej, to jest około dwóch do trzech tygodni – mówi Krzysztof Skrzyczyński, właściciel warsztatu montującego instalacje gazowe.
Zielone światło dla instalacji ma większość popularnych na rynku modeli samochodów. Ceny takich instalacji to w zależności od silnika od niecałych dwóch, do czterech tysięcy złotych. Ta kwota zwraca się przeciętnie po roku użytkowania. Jednak najważniejsze, to prawidłowy montaż i dobór części. – Instalacja gazowa jeżeli zamontowana jest w warsztacie, który podchodzi do tej sprawy dość profesjonalnie nie może w żaden negatywny sposób wpływać na pojazd, na poszczególne komponenty takie jak silnik – tłumaczy Bartosz Flekiewicz, Auto Gaz Śląsk, dystrybutor instalacji gazowych.
Ale oprócz rad ekspertów nic tak nie kusi jak oszczędności. Po raz pierwszy od trzech lat litr gazu jest prawie trzy razy tańszy od litra benzyny (1l Pb 95 – 4,29 zł. przy 1l LPG – 1,65 zł.). Skąd tak duża rozbieżność? – Podwyżka akcyzy na benzynę i na olej napędowy, stąd cena autogazu pozostanie nadal ceną bardzo atrakcyjną dla konsumenta – wyjaśnia Halina Pupacz, Polska Izba Paliw Płynnych.
Gazowe atrakcje według ekspertów mają pozostać bez zmian, inaczej z benzyną, której cena już w wakacje może osiągnąć pięć złotych za litr.