Czas zaplanować wakacje 2013. Ruszyły targi turystyczne
Marokańskie i gorące rytmy to zdecydowanie propozycja dla zmarzluchów. – Są kierunki takie jak południe Maroka, gdzie jest co najmniej 26 stopni. Kiedy w Warszawie jest mniej niż 10, w Agadirze jest 26 – zaznacza Khalid Mimi, Narodowe Biuro Turystyczne Maroka. Wysoka temperatura kusi. Co bardziej zamożnym klientom nie przeszkadzają też wysokie ceny, które trzeba zapłacić za wakacje w egzotycznych miejscach. Przykładowo: tygodniowe wakacje w Indonezji to kilka tysięcy złotych. Ale chętnych nie brakuje. – Fala polskich turystów Indonezji z roku na rok rośnie. W zeszłym roku było ich ponad osiem tysięcy. Mamy nadzieję, że w kolejnych latach będzie ich jeszcze więcej – oznajmia Darmansjach Djumala, ambasador Indonezji w Polsce.
Czy będzie? Nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że po ubiegłorocznych bankructwach kilku znanych biur podróży, klienci przed zakupem są o wiele bardziej ostrożni. – Sprawdzają gwarancje, sprawdzają jaka jest wysokość ubezpieczenia, sprawdzają historię firmy i niestety zauważyliśmy dużo mniejsze zainteresowanie wcześniejszą rezerwacją – mówi Marek Amrosz, Biuro Podróży Oasis Tours. A jeśli zainteresowanie wyjazdami zagranicznymi spadnie i nie chcemy wydać sporej sumy, zawsze pozostaje opcja wakacji w Polsce. – Kryzys służy rozwojowi turystyki w Polsce, a także kondycja biur podróży. My rok 2012 zakończyliśmy rekordowym wynikiem. Sprzedaliśmy o 100 tysięcy miejsc noclegowych więcej – podkreśla Jacek Kowalczyk, Regionalna Organizacja Turystyczna woj. świętokrzyskiego.
Gdy jednak nadal marzy nam się zagranica, a portfel nieco mniej zasobny – pozostaje samodzielne szukanie i transportu i noclegów. Kosztuje to dużo czasu, ale jak się okazuje, finalnie można sporo zaoszczędzić. – Udało się nam w drogiej Skandynawii nocować za kilkadziesiąt złotych, czy zdarzają się noclegi na Krecie za 24 złote z wyżywieniem – opowiada Marcin Nowak, która prowadzi z żoną bloga gdziewyjechac.pl.
Jednak zanim dojdzie do realizacji, przez weekend, można tutaj pożywić swoją podróżniczą wyobraźnię.
