Czeka ich trudny mecz

Osiem punktów w czterech ostatnich spotkaniach ligowych. Taką zdobyczą mogą pochwalić się piłkarze katowickiej “Gieksy”. W środę podopieczni Adama Nawałki zremisowali z Łęcznej z tamtejszym Górnikiem 1:1. – Nie udało się zdobyć kompletu punktów, ale udało się zdobyć punkt. Górnik Łęczna był w ligowej tabeli wyżej od nas i był faworytem, a my się naprawdę cieszymy z tego punktu – stwierdza Jacek Gorczyca, zawodnik GKS-u Katowice.
Katowiczanie nie pogardziliby taką zdobyczą punktową i w jutrzejszym spotkaniu. Na stadionie w Jaworznie podejmować bowiem będą lidera tabeli – łódzki Widzew. W drużynie z “miasta włókniarzy” występują między innymi Marcin Robak, Radosław Matusiak czy Jarosław Bieniuk. Nazwisk tych fanom futbolu przedstawiać nie trzeba. Katowiczanie mają jednak receptę na faworyta z Łodzi. – Nie możemy grać z Widzewem otwartej piłki, bo mają dużo lepszych zawodników i szybko by to wykorzystali. My musimy grać sposobem i taki sposób trener Nawałka ze sztabem na pewno znajdą – uważa Grzegorz Górski, piłkarz GKS-u.
Adam Nawałka “sposób” na Widzew na pewno ma już w głowie. Dużo większy problem będzie miał z jego wykonawcami. – Za kartki pauzuje Marcin Krysiński. Nie ma Bartka Iwana, również pod znakiem zapytania. Pod znakiem zapytania stoi również, to czy kilku innych zawodników wystąpi to się okaże po jutrzejszym treningu – wyjaśnia Nawałka.
A czy piłkarze katowickiej “Gieksy” pokuszą się o niespodziankę i urwą punkty jedenastce z Łodzi. O tym przekonamy się jutro. Początek spotkania o 16:00.