Czerwona strefa rozlewa się na śląskie gminy. Zakaz wesel, zdalne nauczanie i starostowie z koronawirusem

16 października 2020

0 2 minut czytania

Czerwona strefa rozlewa się na śląskie gminy. Zakaz wesel, zdalne nauczanie i starostowie z koronawirusem

W wielu miastach od soboty zaczną obowiązywać nowe obostrzenia, które dotkną m.in. nowożeńców. O dużym szczęściu mogą więc mówić ci, którzy zdążyli ze ślubem i weselem przed weekendem.

W sklepach znowu GODZINY DLA SENIORÓW! Nie wszyscy są tym zachwyceni

– Sytuacja wiemy jaka jest i były obawy, że może to być zakaz – mówią nam pan Stefan i pani Jadwiga, którzy brali ślub w Kłobucku

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Kłobuck jest jedną z tych miejscowości, które w czerwonej strefie są od kilku tygodni. Restrykcje dają się we znaki m.in. miejscowym instytucjom kultury:

– Trzeba to przyznać, że jesteśmy dosyć mocno ograniczeni, w strefie czerwonej no nie mogą się żadne wydarzenia kulturalne odbywać. Staramy się funkcjonować normalnie, działamy, zajęcia w Miejskim Ośrodku Kultury w pełnym reżimie sanitarnym się odbywają, ale tych dużych imprez ani takich spotkań nie możemy organizować – mówi Olga Skwara dyrektor MOK w Kłobucku.

Trudna jest też sytuacja lokalnych przedsiębiorców. Chociaż w niewielkim stopniu starają się im pomóc lokalne władze.

– Podjęliśmy już wcześniej uchwałę, która zezwala na zwolnienie z zobowiązań jakie mają jako podatnicy ci przedsiębiorcy i udzielamy takiej pomocy – mówiła Sylwia Piątkowska, Sekretarz Gminy Kłobuck.

Do miast objętych czerwoną strefą dołączy też Częstochowa. Mieszkańcy miasta, z którymi rozmawialiśmy, ze zrozumieniem podchodzą do nowych restrykcji:

– Właśnie uważam, że powinny być bo ludzie są nieodpowiedzialni niestety. Na każdym kroku jak pan widzi maseczek nie noszą, taki luz podejście, że właściwie nic się nie dzieje no więc trzeba się bać – mówi mieszkanka Częstochowy Teresa Ostrowska

Władze miasta zapewniają, że miasto jest przygotowane na nową sytuację:

– Oczywiście Częstochowa tak jak i inne miasta wolałyby nie być zaskakiwane niemal z dnia na dzień takimi informacjami. Natomiast ponieważ jest to powrót w pewnym stopniu do tych regulacji , które były na początku epidemii, wtedy kiedy mieliśmy taki mocny lockdown, to już jest przećwiczone i z wdrożeniem tych zmian nie będzie większego problemu – mówił Włodzimierz Tutaj, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Częstochowie.

Od poniedziałku na zdalne nauczanie przechodzą uczniowie szkół ponadpodstawowych.

– Trzeba wszystko zrobić żeby z naszej strony zapewnić młodzieży jak najlepszy przekaz. Mamy już pewne doświadczenie ponieważ od marca do końca roku szkolnego mieliśmy już podobną sytuację więc wyciągnęliśmy już pewne wnioski – zaznaczał Maciej Trzmiel dyrektor Zespołu Szkół Ekonomicznych w Częstochowie.

Choć sytuacja na pewno nie jest łatwa, uczniowie wielkiego wyboru nie mają.

– Na pewno nauka zdalna będzie dla nas trudniejsza niż nauka w szkołach, będzie ciężej nauczycielom wytłumaczyć nam pewne rzeczy i nam będzie o dużo ciężej te rzeczy zrozumieć, także na pewno będzie trudniej niż w szkołach ale będziemy bezpieczniejsi niż chodząc do szkoły gdzie jest po tysiąc uczniów i gdzie na przerwach się wszyscy widzimy – podkreśla Jordan Hyla – uczeń Zespołu Szkół Ekonomicznych w Częstochowie.

Restrykcje dotykają również powiaty kłobucki i częstochowski. Zakażenie koronawirusem potwierdzono u starostów obu powiatów. Czerwona strefa będzie też obowiązywać od soboty w Rudzie Śląskiej oraz w powiatach żywieckim i cieszyńskim.