Policja z Częstochowy zatrzymała osoby, które składowały niebezpieczne odpady. 39-letni mieszkaniec Radostkowa od listopada 2017 do czerwca 2018 zgromadził w Kokawie i Częstochowie ponad 4 miliony litrów niebezpiecznych substancji! Pomagał mu 53-latek z Częstochowy.
Strajk nauczycieli: MATURA w tym roku ZAGROŻONA? TOP 5 Silesia Flesz
Zatrzymany 39-latek z nielegalnego składowania niebezpiecznych śmieci uczynił sobie stałe źródło dochodu. W listopadzie 2017 roku rozpoczął swój przestępczy proceder, polegający na sprowadzaniu odpadów wbrew przepisom ustawy. Do czerwca 2018 roku na otwartym terenie w Kokawie zgromadził łącznie ponad 4 mln litrów substancji niewiadomego pochodzenia. W Częstochowie na wynajętej posesji przechowywał przeszło 80 tys. litrów niebezpiecznych substancji.
Trujące śmieci składowane były w plastikowych mauzerach oraz w beczkach. Badania laboratoryjne wykazały, że znajdowały się w nich substancje silnie toksyczne, wywołujące nowotwory, mutacje i zaburzenia czynności układu rozrodczego i endokrynnego. W związku z tym, że były one niewłaściwie przechowywane, stanowiły realne zagrożenie dla życia i zdrowia ludzi.
Mężczyzna najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie. Grozi mu kara do 10 lat więzienia. Wobec mieszkańca Częstochowy, który z kolei wynajął swoją posesję pod przestępczą działalność, zastosowano dozór policyjny i poręczenie majątkowe.
Źródło: Śląska Policja