RegionWiadomość dnia

Czy jest szansa, że 17-letnia Justyna żyje? Znaleziono spodnie

Spodnie mające należeć do nastolatki znalazła Ada – koleżanka Justyny, z którą w zeszły poniedziałek była na wagarach. – Kupiłam te spodnie dziecku w wakacje w Chrzanowie na targu. Razem je kupowałyśmy. Wyglądają na takie jakie ona miała – wyznaje Grażyna Litwińska, matka Justyny. W ręce matki Justyny spodnie trafiły wczoraj. Koleżanka znalazła je kilometr od miejsca, w którym wpadła do wody. Spodnie były jeszcze wilgotne. – Justyna w ten dzień kiedy doszło do wypadku żałowała, że ubrała sobie jasne spodnie, że wcześniej ubrudziła sobie nad kolanem i było to zabrudzenie właśnie w tym miejscu – dodaje matka Justyny.

Mysłowicka policja po półtora tygodnia poszukiwań wczoraj poinformowała o zakończeniu działań. – Nie ma możliwości aby ciało się tu znajdowało, więc w tym momencie dalsze poszukiwania mijałyby się z celem – tłumaczył wczoraj mł. asp. Daniel Sadowski, KMP w Mysłowicach. Po informacji o znalezionych spodniach śledczy zaczęli sprawdzać ogródki działkowe w Sosnowcu, które są pomiędzy rzeką, a miejscem znalezienia ubrania Justyny. – Rano była policja, tylko nie wiem skąd – czy z Jaworzna czy z Sosnowca. Byli tu na wale, pochodzili i wrócili z powrotem – opowiada Stefan Gasztych.

Policja i prokuratura informacji na temat śledztwa oraz zmian związanych z tym odkryciem nie chcą ujawniać. Ubranie zbadają eksperci. – Są zabezpieczone spodnie, trwa ustalanie ich właściciela. Ze względu na dobro śledztwa prokurator rejonowy w Mysłowicach, który nadzoruje postępowanie oświadczył, żeby pozostałe informacje pozostały na razie w posiadaniu wyłącznie organów – informuje mł. asp. Daniel Sadowski, KMP w Mysłowicach. Od dnia zaginięcia Justyny jej rodzice są na silnych środkach uspokajających. Wciąż mają nadzieję. – Rodzice to czują. Ja czuję i żona to samo czuje, że córka żyje – stwierdza Bogusław Litwiński.

Nie wiem co o tym wszystkim myśleć. Mnie to wszystko przeraża, jak sobie pomyślę ilu jest zboczeńców, złych ludzi. To mnie to po prostu przeraża, że gdzieś to dziecko może uwięzione jest – dodaje Grażyna Litwińska. Bo w to, że utonęła nie chcą wierzyć.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button