RegionSilesia Flesz
Dariusz P. był poczytalny! Podpalił własną rodzinę?

W pożarze, do którego doszło w maju ubiegłego roku, zginęła żona Dariusza P. i czworo ich dzieci. Dzięki opinii biegłych śledztwo nie zostanie umorzone. Do sądu już za kilka tygodni powinien trafić akt oskarżenia. Mężczyzna został zatrzymany i aresztowany pod koniec marca.
Gliwicka prokuratura zarzuciła mu zabójstwo pięciu osób, a także usiłowanie zabójstwa kolejnej – najstarszego syna, który ocalał z pożaru. Motywem przestępstwa miała być chęć wyłudzenia odszkodowania z ubezpieczalni. Psychiatryczna obserwacja Dariusza P. trwała prawie dwa miesiące. Za popełnione czyny grozi mu dożywocie.
Ciąg dalszy artykułu poniżej