RegionWiadomość dnia

Dawcy życia

Rozśmiesza zawodowo. Jednak zanim został kabareciarzem, Maciej Szczęch musiał zmierzyć się z białaczką. – Dowiedziałem się, że mój szpik w 80 % jest pobrudzony nowotworem. Maciej miał wtedy 18 lat. Potrzebował przeszczepu, ale nikt z rodzeństwa nie mógł zostać dawcą. Leczenie trwało rok. Udało się.

Miałem autoprzeszczep, dzięki Bogu, ale gdyby tego autoprzeszczepu nie było, to musiałbym szukać tego dawcy szpiku i wiem, że to nie byłoby proste zadanie – mówi Maciej Szczęch, chorował na białaczkę, Kabaret Łowcy.B.

By uprościć je innym czekającym na szpik, jeden z twórców kabaretu Łowcy.B zachęcał w Żorach do zarejestrowania się w banku dawców.

By zostać potencjalnym dawcą, wystarczy kilka minut. Wywiad, ankieta, pobranie krwi i już trafia się do banku. Jednodniowa akcja w Żorach zwiększyła liczbę kandydatów o prawie trzystu.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Słyszałem od znajomego, jakie miał problemy, w sytuacji, kiedy zachorował, pomyślałem sobie, że mnie taka pomoc nic nie kosztuje – mówi Michał Bąk, który zarejestrował się jako dawca szpiku.

Może komuś pomogę, uratuję życie. Oddaję krew tak samo i zdecydowałem się oddać szpik – stwierdza Wiesław Hałakuć, który zarejestrował się jako dawca szpiku.

Wprawdzie zainteresowanie takimi akcjami jest coraz większe, to jak przekonują organizatorzy, nadal wielu ludzi boi się bycia dawcą szpiku. – Ludzie często myślą, że jest to związane z inwalidztwem, można nie chodzić po zabiegu, to jest nieprawda – informuje Tomasz Oćwieja, Dział Rekrutacji Dawców Fundacja DKMS.

Ratowanie życia chorego na białaczkę, dla dawcy nie jest żadnym zagrożeniem. – Jedna z dawczyń, która oddała swoje komórki, następnego dnia po pobraniu pobiegła w maratonie – dodaje Tomasz Oćwieja.

Równie duży dystans nadal dzieli chorych na białaczkę od ludzi, którzy mogą uratować im życie. W Polsce co drugi z nich nie znajduje dawcy. Często trudno go też znaleźć w rejestrach zagranicznych, a przecież wystarczy naprawdę tylko chwila.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button