Decydujące starcie w Tychach

Mecz zdecydowanie lepiej rozpoczęli goście, którzy po pierwszej kwarcie prowadzili uwaga 32-14! Liczna grupa kibiców ŁKS-u miała więc powody do radości zwłaszcza, że gospodarzom nie udawało się w pierwszych 10 minutach dosłownie nic.
I nagle niczym, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, od 2 kwarty gospodarze zaczęli grać znakomicie. Szybkie ataki, agresywna walka na tablicach i genialna wręcz postawa liderów Damiana Kuliga i Łukasza Pacochy spowodowały, że w 34 minucie Big Star w końcu dogonił ŁKS i mieliśmy remis po 69.
Ostatnie 6 minut to popis zespołowej koszykówki tyszan. Zawodnicy Tomasza Służałka wygrali końcówkę i całe spotkanie 89-85. Najwięcej punktów, bo 33 dla Big Stara rzucił wspomniany Kulig.
Big Star wygrał i awansował do półfinału – tam rywalem tyszan będzie Stal Stalowa Wola, a zatem Big Star rozpocznie rywalizację o koszykarską Ekstraklasę na własnym parkiecie.