Świat
Dla Berlusconiego w Pekinie za gorąco
– “Powiedzieli mi, że w Pekinie jest bardzo gorąco, 50 stopni i jest wielka wilgotność” – mówił Berlusconi podczas spotkania z senatorami koalicji w Rzymie.
Z kolei cytowany przez włoskie media Frattini w oryginalny sposób poinformował dziennikarzy podczas swej wizyty w Waszyngtonie o tym, że pojedzie na Igrzyska do Chin.
– “Szczerze obawiam się, że przez dzień czy dwa w sierpniu moje prawa człowieka będą wystawione na ryzyko” – stwierdził szef MSZ.
Ciąg dalszy artykułu poniżej