Dla Maksa na maxa

Maks bije się z chorobą, walczy…a z nim jego rodzice. – Marzymy przede wszystkim o tym żeby dziecko było zdrowe, ale wiemy niestety jest to ciężkie, bo dziecko jest chore i wymaga rehabilitacji i niestety nie da się jak za czarodziejską różdżką uczynić żeby było zdrowe – mówi Marta Maślak, matka Maksymiliana. Magia nie pomoże – potrzebne są ciągłe ćwiczenia i specjalistyczne leczenie. – Najtrudniejsze dla nas jest mierzyć się z tym przez cały czas co dzień. Co dzień są rehabilitacje, co dzień mamy zajęcia i tak naprawdę to nie widzimy końca – dodaje Marcin Maślak, ojciec Maksymiliana.
Bo i trudno go dostrzec. Chłopiec ma dziecięce porażenie mózgowe, padaczkę, problemy z widzeniem i złe napięcie mięśniowe. Najwięcej problemów sprawia obręcz barkowa, która jest mocno zablokowana, ale jest nadzieja. – U Maksa widać cały czas poprawę – są to niewielkie, ale jednak cały czas idzie to do przodu. Trzeba też podkreślić, że tutaj nie ma się na razie co wielkiego spodziewać, ponieważ rehabilitacja będzie na pewno długotrwała – wyjaśnia Sebastian Sroczyński, rehabilitant.
I kosztowna. Miesięcznie rodzice Maksa na rehabilitację muszą wyłożyć ponad 2 tysiące złotych. Z pomocą przyszli przyjaciele i zorganizowali koncert, z którego dochód pójdzie na pokrycie kosztów leczenia. – Jest to syn naszego przyjaciela, tak się nieszczęśliwie złożyło. Ponieważ nasza służba zdrowia jest jaka jest – jaką każdy widzi, jeżeli możemy to należy po prostu pomóc – stwierdza Ireneusz Loth, zespół Kat & R.K. Jak mówią muzycy taka pomoc i solidarność w środowisku metalowym nie powinna nikogo dziwić. – Metale generalnie sprawiają wrażenie środowiska, które wspomaga się…inaczej mówiące te układy koleżeńskie, które powstawały w okresie młodości mają szanse gdzieś w jakiś sposób odezwać się pomocą w chwilach potrzeby – tłumaczy Roman Kostrzewski, zespół Kat & R.K.
Z myślą o problemach Maksa powstała też specjalna strona internetowa: www.maksymilian.ocom.pl Wszystko by pomóc dziecku wyzdrowieć i sprawić by Maksymilian wreszcie stanął o własnych siłach.