Dlaczego utajniono śledztwo w sprawie Szymonka z Będzina?

Policja przyznaje jedynie, że prowadzi na zlecenie prokuratury pewne działania. Jakie? Tego mundurowi nie  ujawniają. Nie wiadomo także w jakim zakresie prowadzone jest dochodzenie. Co wie prokuratura? Na razie śledczy przyznają, że nie mają w sprawie nic nowego do powiedzenia. Wiadomo jedynie, że matka chłopca której przedstawiono zarzut zabójstwa, nie przyznaje się do winy. Beata Ch. cały czas utrzymuje, że śmierć chłopczyka to następstwo nieszczęśliwego przypadku. Przypomnijmy. Ciałko Szymona wyłowiono ze stawu w Cieszynie ponad dwa lata temu. Policjanci, którzy zaczęli szukać rodziców dziecka i ustalać jego tożsamość, nazwali chłopczyka Jasiem. Jego śmiercią i szukaniem śladów jego rodziny żyła cała Polska. Dopiero kilka tygodni temu – po anonimowej informacji na policję – udało się ustalić, że Jaś, to tak naprawdę Szymon, którego rodzice mieszkają w Będzinie. Oboje zostali zatrzymani.