Dni dziedzictwa w województwie śląskim
Blisko i często po drodze, a jednak omijane są szerokim łukiem. I choć te makiety z Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu dokładnie je odwzorowują, to bez problemu architekturę obronną można zobaczyć i dotknąć w najbliższej okolicy.
– Nie jestem urodzonym Ślązakiem. Jestem napływowy, że tak powiem i muszę przyznać, że jest tu dużo ciekawych miejsc, również ciekawych zabytków. Może troszkę innych niż w Małopolsce, skąd jestem, ale myślę, że takie muzeum jak to, z taką ekspozycja trafia się bardzo rzadko – przyznaje Rafał Kocur.
– Bytom i nasz region śląski nie jest regionem, który musi się wstydzić – dodaje Wojciech Moś z Górnośląskiego Muzeum w Bytomiu.
To na pewno, bo jak przekonują władze województwa, mało które w kraju ma tak wiele, a tak mało znanego. – Jest szansa, by pokazać to, co my możemy zwiedzić, a o czym nawet nie wiemy, bo jak przeczytałem z przewodnika, to wstyd powiedzieć, że w niektórych miejscach nigdy nie byłem – przyznaje Zygmunt Łukaszczyk, wojewoda śląski.
Właśnie teraz jest ku temu najlepsza okazja – wszyscy razem bowiem, w całej Europie obchodzą Europejskie Dni Dziedzictwa z wojennymi akcentami w tle.
– Zabytki naszego regionu są bliższe, więc uważam, że trzeba je zobaczyć, a potem myśleć o innych zabytkach – klasy światowej i położonych na innych kontynentach – stwierdza Ewelina Rak.
Ale zanim zacznie się o tym myśleć, trzeba przyjrzeć się lepiej i bliżej… I zdobywać, by w końcu wyzbyć się mitu, że to, co śląskie jest szare i nijakie.
