Dogaszanie hali targowej k. Nadarzyna
– W tej chwili na miejscu pożar dogasza siedem jednostek straży pożarnej, jest tam także nadzór budowlany, który sprawdza stan techniczny budynku i właściciele hali oceniający straty – powiedział Frątczak.
Jak mówił, spaliła się największa z czterech hal tzw. Chińskiego Centrum Handlowego, o powierzchni 3 tys. metrów kwadratowych. Zawalił się dach tej hali. Spłonęła cała pierwsza kondygnacja i ponad jedna trzecia parteru. Trzy przyległe hale udało się strażakom ocalić.
Pożar został zgłoszony ok. godz. 5.30, jednak, jak zaznaczył rzecznik, musiał się on zacząć wcześniej. W akcję gaszenia pożaru zaangażowanych było ponad 30 jednostek straży pożarnej.
Według informacji straży, podczas pożaru nikt nie został poszkodowany.
– Na chwilę obecną nie da się ustalić, co mogło być przyczyną pożaru, teraz pogorzelisko będą musieli zbadać biegli i policja – powiedział PAP Frątczak. Dodał, że wniosków co do przyczyn pożaru będzie można spodziewać się za dwa-trzy tygodnie.
Zdaniem Frątczaka, straty można szacować w milionach złotych, na obecnym etapie trudno jednak podać precyzyjne dane. – Nie wiemy na przykład czy dym z pożaru nie wpłynął negatywnie na towary w ocalonej części budynku – dodał.
Chińskie Centrum Handlowe w Wólce Kosowskiej składa się z pięciu hal i trzech budynków magazynowych. Handel prowadzi w nim kilkuset kupców – oprócz Polaków są to m.in. Chńczycy, Wietnamczycy i Turcy. W halach znajduje się głównie odzież i kosmetyki.