Region

Dogłębna analiza parkingów w Katowicach

Trafić na wolne miejsce parkingowe w Katowicach nie jest łatwo. – Jest kłopot. Teraz zrobiłem cztery kółka wokół centrum zanim zaparkowałem – mówi Marian Stefek. 

Jednak zanim rzeczywistość katowickich parkingów przestanie opisywać blokada na kołach minie jeszcze sporo czasu, bo choć dziś władze otworzyły drzwi do podziemi, to o przestrzeni na parkingach i tak będzie można pomarzyć. – Popyt na miejsca parkingowe w centrum jest potężny – przyznaje Piotr Uszok, prezydent Katowic.

Popyt może i jest potężny, ale podaż mimo dzisiejszych deklaracji wpompowania w podziemia dziesiątek milionów złotych może się wcale nie zwiększyć. – Nie powinno to być saldo ujemne, będzie przynajmniej na tym samym poziomie albo większe i takie są założenia – wyjaśnia Uszok. Bo nawet jeśli nowe parkingi pod placem Chrobrego i ulicą Dworcową powstaną, to zlikwidowane zostaną te na górze. Oznacza to, że liczba miejsc nie wzrośnie, a z pewnością nie tak jak wzrasta zniecierpliwienie kierowców. – Miejsc parkingowych na tą ilość samochodów, jaka jest, to stanowczo za mało. To miasto jest zapchane i nie widzę możliwości poprawy tego stanu – stwierdza Jan Stein.

Skoro nie będzie więcej miejsc parkingowych, to może dzięki nowym parkingom będzie można w Katowicach taniej zaparkować? – Na pewno to musi być skoordynowane i zsynchronizowane na terenie całego śródmieścia. Mając oczywiście na uwadze rentowność tego parkingu i to, żeby ten zainwestowany pieniądz się zwrócił, jak również ceny, jakie są w parkingach podziemnych, na pewno te ceny muszą być skorygowane – oznajmia prezydent Katowic. Bo ceny na powierzchni będą musiały zostać zrównane z tymi pod ziemią, a to równanie będzie odbywało się tylko w jednym kierunku. Zatem o cenie 1,5 zł za godzinę będzie można zapomnieć, bo parking musi zarabiać. – To jest inwestycja bardzo opłacalna od początku funkcjonowania budynku. Od 5 lat widzimy stały progres – mówi Grzegorz Pytlarz, zarządca biurowca “Altus”.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Progres dla miasta, bo zyska ładne przestrzenie, progres dla inwestorów, bo będą zarabiać. Pytanie tylko czy progres dla kierowców, bo ci zamiast szukać miejsca pod chmurką będą szukali go pod ziemią.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button