Region

Dom bezdomnych

Bezdomni własnymi rękami walczą o miejsce do życia. W jednym z tych mieszkań mają szansę znaleźć swój dom. – Pora już założyć rodzinę. Bez pracy i mieszkania są na to niewielkie szanse – mówi jeden z bezdomnych.

Mieszkania, które remontuje dziesięciu bezrobotnych i bezdomnych z Zabrza. Żaden z nich swojego mieszkania nie ma. – Osoby te przeszły szkolenia dzięki, którym nabyły nowe umiejętności związane z wykonywaniem prac budowlano-remontowych i zostały skierowane na te prace – mówi Aleksandra Kaleta, UM w Zabrzu.

Prace, które część osób przerosły. – Często jest tak, że panowie, którzy gdzieś tam spali po rowach, pili alkohol  nagle mają przyjść pracować. Robią to tylko po to, żeby sobie kartę wyczyścić – mówi Wojciech Matuszczyk, nadzoruje remonty.

Świadczy o tym ten grafik, z którego nazwisk ubywa, ale nawet udział w  remoncie nie zawsze przynosi spodziewane efekty. – Jak stowarzyszenie zrobiło mu mieszkanie, zamknął drzwi i zaczął pić – mówi kierownik robót o jednym z bezdomnych.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Wir pracy jednak wciąga i daje życiową szansę. – Dzisiaj robię to co robię, dzięki temu mogę godnie żyć – mówi jeden z bezdomnych.

Chociaż nie brakuje chwil zwątpienia. – Były takie momenty, że po prostu zaczynałem wątpić w to wszystko. Było tak, tylko dlatego bo chciało się tu coś za szybko osiągnąć – dodaje inny z bezdomnych.

Ten dom już w grudniu będzie czekał na nowych lokatorów. Jedno z mieszkań przeznaczono dla podopiecznych stowarzyszenia “Żyj i daj żyć”. – Chcę, żeby tam dwie osoby mieszkały. Osoba, która jest uzależniona od bezdomności nie może zaraz być sama. Do tej pory oddaliśmy 10 mieszkań w “Domu Pokora” – mówi Kazimierz Speczyk, prezes stow. “Żyj i daj żyć”.

Tu warunki dla tych, którzy mieszkania nie mają są wręcz wymarzone. Pytanie tylko, czy dla wszystkich chętnych czterech kątów wystarczy.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button