RegionWiadomość dnia

Donald Tusk zabiera głos ws. afery taśmowej: żadnych dymisji nie będzie

Bartłomiej Sienkiewicz, Marek Belka i Sławomir Nowak – to główni bohaterowie afery taśmowej ujawnionej przez tygodnik „Wprost”. Nagrań, które pokazują kulisy działań w polskiej polityce. Działań na szczytach władzy.

 

Bartłomiej Sienkiewicz: […]budujemy drogi, bla,bla,bla, ale to już kompletnie nie działa. Dlaczego nie działa? Bo przeciętny Kowalski patrzy na te autostrady, estakady, na ten dworzec, na cokolwiek innego…

Marek Belka: Bo to się, kur…, należy po prostu.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Bartłomiej Sienkiewicz: Bo jego podstawowe pytanie jest: co ja kur… z tego mam?! Gdzie jest ten pieniądz u mnie w portfelu? A że nie ma wypier… orlika przed oknami, bo on ma w du… tego orlika, podobnie ma tę autostradę w du… […]

 

To tylko fragment nagranej rozmowy pomiędzy szefem Ministerstwa Spraw Wewnętrznych – Bartłomiejem Sienkiewiczem – i szefem Narodowego Banku Polskiego – profesorem Markiem Belką. Mimo że sprawą od soboty żyje cała Polska, szef Platformy Obywatelskiej na Śląsku komentować jej nie zamierza.

 

Znacznie bardziej rozmowny był dziś premier. Według Donalda Tuska w ujawnionych przez tygodnik „Wprost” rozmowach między Sienkiewiczem i Belką nie można dopatrzeć się znamion przestępstwa. Premier twardo stoi na stanowisku: żadnych dymisji w jego rządzie nie będzie, a afera taśmowa to próba zamachu stanu.

 

Opozycja bije na alarm. Jej przedstawiciele nie mają wątpliwości, że to potężna afera, za którą powinny pójść potężne polityczne konsekwencje. – Mamy wszelkie przesłanki, żeby uznać, że ta władza musi odejść. Jedyną właściwą reakcją na ujawnienie tych dokumentów jest dymisja rządu Donalda Tuska – stwierdza Jarosław Kaczyński, prezes Prawa i Sprawiedliwości. – Krótko mówiąc, Trybunał Stanu. Po stronie tak premiera jak i prezesa NBP. Czego więcej tu jeszcze oczekiwać? Musimy żądać dymisji rządu – dodaje Zbigniew Ziobro, Solidarna Polska.

 

Linia obrony rządu jest prosta. Donald Tusk zapowiedział dziś ściganie tych, którzy rozmowy polityków nagrali. Obrońców decyzji premiera znaleźć nie trudno. Szczególnie w jego najbliższym otoczeniu. – Takie rozmowy przy kielichu, to podejrzewam, że jeszcze jak wyrwiemy je z kontekstu, to każdy będzie miał kłopot – mówi Jan Krzysztof Bielecki, przew. Rady Gospodarczej przy Kancelarii Premiera.

 

Na aferze taśmowej najgorzej wyszedł były już minister transportu Sławomir Nowak. O rozliczeniach podatków przez Sławomira Nowaka i jego żonę:
Sławomir Nowak: A powiedz, co mi w najgorszym wariancie grozi za takie rzeczy?

Andrzej Parafianowicz: To zależy, co znajdą…

Sławomir Nowak: Powiedzą, że nie wykazywała dochodów, a miała wpłaty na konto.

Andrzej Parafianowicz: To każą dopłacić. Jeśli będzie grubo, to mogą zrobić postępowanie karnoskarbowe.

Sławomir Nowak: To nie są wielkie pieniądze – 50 tysięcy złotych.

Andrzej Parafianowicz: […] Jaką mają intencję, czy to jest rutynówka, czy zadaniowa? Bo jak zadaniowa, to cię rozj…

Sławomir Nowak: Kur… […]

 

Bohater tej rozmowy dziś postanowił opuścić szeregi Platformy Obywatelskiej. Eksperci nie mają wątpliwości, że po takich kompromitujących nagraniach premier wszystkich zainteresowanych powinien wezwać na dywanik. – Politycy nie rozumieją, że są na usługach podatników i tak naprawdę w imieniu obywateli sprawują władzę. Oni przekształcają to w taką swoistą pseudosolidarność zawodową, która często w oparach alkoholu, czy z towarzystwem przekleństw, załatwiają sobie swoje własne interesy – stwierdza dr Tomasz Słupik, politolog, Uniwersytet Śląski.

 

Takie działania idą potem na konto całej klasy politycznej, mówią oburzeni sprawą posłowie opozycji. – Dokładnie 3 tygodnie temu w poniedziałek po wyborach do PE zastanawialiśmy się nad tym, dlaczego mieliśmy tak niską frekwencję, dlaczego ludzie nie poszli. To jest jeden  z powodów: niska jakość etyczna i moralna części polityków – mówi Witold Klepacz, poseł Twojego Ruchu.

 

Mimo że wielu w tej sytuacji domaga się ustąpienia rządu, rozwiązania parlamentu i przyspieszonych wyborów, to przynajmniej pierwsza odsłona afery taśmowej, takich rezultatów nie przyniosła.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button