Dramat w Nowym Chechle! Dzieci nie mogą uczyć się w swojej szkole [WIDEO]
Zamiast do swojej szkoły, będą prawdopodobnie chodzić do innej. A wszystko przez… dach. Uczniowie w Nowym Chechle mają spory problem.
– Na dzień dzisiejszy zostaliśmy tak naprawdę w Chechle bez przedszkola, bez szkoły i dzieci bez miejsca w gminie po to żeby ten rok szkolny rozpocząć – mówi Karina Wróbel, przewodnicząca Rady Rodziców SP im. Królowej Jadwigi w Nowym Chechle
W Nowym Chechle na budowę przedszkola i remont szkoły czekali od lat, a gdy się już doczekali… to okazało się, że muszą się uzbroić w cierpliwość. Przy okazji modernizacji szkoły zdecydowano się między innymi wymienić dach. Silne wiatry zerwały jednak folię zabezpieczającą dach a sale, w których dzieci od września miały rozpocząć naukę zostały zalane i wymagały dodatkowych prac. To jeden z powodów przedłużania się remontu. Efekt – dzieciom trzeba było znaleźć inne miejsca do nauki – postawiono na budynek w oddalonych o kilkanaście kilometrów Piekarach Śląskich.
Zobacz także: Górki saneczkowe, skate park, ogród sensoryczny. Zmiany na mysłowickiej promenadzie
Górki saneczkowe, skate park, ogród sensoryczny. Zmiany na mysłowickiej promenadzie [WIDEO]
Ciąg dalszy artykułu poniżej
– Jest to odległość, która chociażby ze względów czasowych wymaga na naszych dzieciach wcześniejszą zbiórkę, czy późniejszy powrót ze szkoły (…) natomiast najbardziej niepokojące w tym wszystkim jest to, że w budynku byłej szkoły podstawowej nr 13 w Piekarach mieszczą się obecnie pomieszczenia nie wiem czy do końca zajęte czy przewidywane na zagospodarowanie tam piekarskiego MOPR-u – mówi Karina Wróbel, przewodnicząca Rady Rodziców SP im. Królowej Jadwigi w Nowym Chechle
Część rodziców nie wyobraża sobie, by ich dzieci miały się uczyć w takich warunkach. Wójt gminy Świerklaniec zapewnia, że los dzieci jest dla niego najważniejszy, dlatego chce złożyć rodzicom
– Zapewnimy naszym dzieciom z Nowego Chechła jak najlepsze miejsce w jak najmniej uciążliwy sposób. Będzie to miejsce w gminie Świerklaniec – tak, aby wszystkie dzieci mogły być razem w jednym miejscu. Pomimo tego że nie ma takiej konieczności zapewnimy też transport, jeśli ktoś będzie zdecydowany na to. Będzie to odległość nie większa niż pięć kilometrów – mówi Marek Cyl, Wójt Gminy Świerklaniec.
(Sandra Hajduk)