RegionWiadomość dnia

Dręczył swoją byłą dziewczynę, a ona kazała go pobić?

Pytanie o Dariusza T., byłego chłopaka mieszkającej w Piekarach Śląskich Magdaleny W., powoduje tylko jedną reakcję. – On jest gnojem. Idź pan sobie z gnojkiem gadać…. Niech się gnojek nauczy porządku albo niech się nauczy robić. Niech odpowiada za to, co zrobił! – wykrzykuje matka Magdaleny W.

Dariusz T. do października zeszłego roku był wielką miłością Magdy W. Kiedy uczucie między nimi się skończyło, zaczęły się uporczywe wizyty. – Był przed mieszkaniem między 2 a 3. Dwa lub trzy razy podjeżdżał tutaj w nocy. Po parapetach rąbał, a potem po szybach trzaskał – wspomina matka Magdaleny W. 34-letni mieszkaniec Bytomia miał również śledzić swoją byłą dziewczyną. Gdy ta nie reagowała na coraz bardziej uporczywe dowody zainteresowania, pojawiły się groźby.

W nocy dzwonił telefon: “Magda, ja cię załatwię. Udowodnię Ci, co potrafię z tobą zrobić”. Wyłączyłam telefon całkowicie, żeby już nie mógł zadzwonić – mówi matka Magdaleny W. Dariusz T. wtedy rozmowy zamienił na smsy, w których sugerował jej szerokie, intymne kontakty.

Nękana mieszkanka Piekar w końcu wyżaliła się przyjaciółce. Aleksandra K. przy pomocy swojego chłopaka zorganizowała pomoc. Umówiła Dariusza T. z byłą dziewczyną. Zamiast ukochanej czekało na niego trzech dobrze zbudowanych mężczyzn. Porwali Bytomianina i wywieźli do lasu pięć kilometrów dalej. Tam dotkliwie go pobili. Policja szybko zatrzymała jednego ze sprawców. – Niepracujący mężczyzna, który zajmuje się głównie treningiem na siłowni. Zarabia w różny nielegalny sposób, był karany. Także wyspecjalizowany w tego typu zdarzeniach – informuje oficer operacyjny policji. Pozostali dwaj nadal są poszukiwani. Prokuratura postawiła mu zarzut pobicia. Jego dziewczynie pomoc w pobiciu, a nękanej przez Dariusza T. – nawoływanie do zbrodni. Za dokonanie samosądu grozi im po 3 lata więzienia.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Wszystkie trzy osoby w czasie przesłuchania przed prokuratorem przyznały się do zarzucanych im czynów. Złożyły jednak wyjaśnienia, w których przedstawiły swoje wersje – wyjaśnia Anna Szymocha-Żak, Prokuratura Rejonowa w Tarnowskich Górach. Kobiety zostały zwolnione do domu. Wtedy znów w drzwiach pojawił się Dariusz T. – Otworzyłam mu drzwi. Powiedział: “Wy chyba nie wiecie kim ja jestem. Przyszedłem, żeby pokazać, że to Magda zrobiła mi takie coś. Żeby nikt nie myślał, że ona jest taka święta” – mówi matka Magdaleny W.

Dariusz T., choć został pobity, będzie odpowiadał za dręczenie swojej byłej dziewczyny. – Apelujemy o więcej zaufania do policji i organów ścigania. Naprawdę policjanci rozwiązują tego typu sprawy – zapewnia asp. sztab. Rafał Jankowski, KMP w Piekarach Śląskich.

W tym tygodniu prezydent podpisał nowelizację kodeksu karnego. Zgodnie z nowym prawem za uporczywe nękanie mogące wywołać poczucie zagrożenia, będzie grozić kara nawet 10 lat więzienia. – To uświadomienie społeczeństwa, że teraz ma dodatkową ochronę w prawie karnym. Myślę, że to powinno ograniczyć takie zachowania – stwierdza Krzysztof Zawała, sędzia Sądu Okręgowego w Katowicach. I przede wszystkim zmniejszyć liczbę historii, w których ofiara staje się oprawcą jeszcze do niedawna swojego oprawcy.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button