DTŚka będzie wspólna?
Problem najbardziej widoczny jest zimą. Miasta wypuszczają pługi do odśnieżania tylko tego odcinka drogi, którym zarządzają. Nie pomagają apele drogowców i kierowców, którzy przekonują, że przez to droga jest niebezpieczna. W jednym mieście droga jest czarna, a za chwilę rozpędzony samochód wjeżdża na zasypany śniegiem odcinek, bo w sąsiednim mieście obowiązuje inny harmonogram odśnieżania. Podobnie jest ze stanem nawierzchni. Tutaj też wyraźnie widać granice między miastami.
Dawid Kostempski, prezydent Świętochłowic, który stoi na czele Górnośląskiego Związku Metropolitalnego, żeby temu zaradzić proponuje, aby miasta wspólnie zarządzały drogą. – To wewnętrzna autostrada aglomeracji, którą można dojechać już do centrum Zabrza. Najwyższy czas, żeby pomyśleć nad jednym zarządcą – mówi Kostempski. Rozmawiał już z prezydentami zainteresowanych miast, żeby wraz z pieniędzmi przekazali te zadania GZM. – Przygotowujemy teraz prawne ramy, na których mogłoby to funkcjonować. To oczywiście nie rozwiąże problemów finansowych, ale na pewno obniży koszty utrzymania drogi i poprawi bezpieczeństwo – wyjaśnia Kostempski.
Więcej informacji na www.katowice.gazeta.pl
