RegionWiadomość dnia

Dwa dożywocia i dwa razy po 25 lat więzienia ws. zabójstwa

Do zbrodni doszło w 2000 roku w Dąbrowie Górniczej. Ciała ofiar udało się odnaleźć dopiero po pięciu latach dzięki wyjaśnieniom jednego z przestępców i żmudnej pracy policjantów, prokuratorów oraz naukowców, którzy przeszukiwali kompleks leśny przy pomocy georadaru.

Akt oskarżenia w tej sprawie trafił do sądu latem 2007 r. Na ławie oskarżonych zasiadło pięć osób, dwaj inni sprawcy już nie żyją. Prokurator wniósł o wymierzenie trzem oskarżonym kary 25 lat pozbawienia wolności, dla dwóch pozostałych domagał się dożywocia.

16 lipca 2000 r. 37-letni przedsiębiorca z Kęt został zwabiony do domku letniskowego na terenie ośrodka wypoczynkowego w Dąbrowie Górniczej pod pozorem spotkania w interesach. Na miejsce przyjechał jednak nieoczekiwanie dla sprawców ze swoją 21-letnią dziewczyną z Bielska-Białej. Oboje byli bici drewnianymi pałkami, duszeni, a potem zakopani w dole, przygotowanym wcześniej w lesie. Motywem zabójstwa – jak ustalono w śledztwie – była chęć usunięcia ofiary z rynku obrotu wierzytelnościami i przejęcie jego zysków oraz zemsta za obciążenie jednego ze sprawców w toczącej się wówczas sprawie karnej.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button