Dwoje dzieci zginęło w pożarze w Jastrzębiu-Zdroju. Matka i brat w ciężkim stanie w szpitalu
Pożar w jednorodzinnym domu w Jastrzębiu-Zdroju przy ulicy Zdziebły wybuchł w nocy w piątek 10 maja ok. godz. 1.45. O pożarze strażaków poinformował 17-latek, mieszkający w domy. Do pożaru natychmiast skierowano kilka jednostek jastrzębskiej straży pożarnej. Rozpoczęła się dramatyczna walka z czasem – strażacy w budynku poszukiwali 7-osobowej rodziny. Na zewnątrz wyniesiono 13-letnią dziewczynkę. Ratownicy natychmiast rozpoczęli jej reanimację – niestety, nie przyniosła ona skutku. Ratownikom nie udało się także uratować 4-letniej dziewczynki. Obie śmiertelnie zatruły się dymem z pożaru.
Do szpitala trafili rodzice dziewczynek oraz ich dzieci w wieku 10, 17 i 18 lat. Cała piątka zatruła się dymem.
Na razie nie wiadomo, co było przyczyną pożaru. Strażacy ustalili, że ogień pojawił się w korytarzu na 1. piętrze domu. To pomieszczenie zaadaptowane na prasowalnię. Spłonął korytarz, część schodów, ścian, cały dom był bardzo zadymiony. Wstępnie straty szacuje się na ponad 50 tysięcy złotych. Sprawą pożaru zajęła się już prokuratura.
Wiadomo, że pożar nie był duży. Objął kilkanaście metrów kwadratowych. Wiadomo, że w chwili pożaru ojca dzieci nie było w domu. Kiedy dowiedział się o tragedii zasłabł i trafił do szpitala.