Dworzec w Bytomiu straszy pasażerów

Problem wyglądu bytomskiego dworca poruszyło Stowarzyszenie Rozwoju Kolei Górnego Śląska. O pięknie budynku miała stanowić jego funkcjonalność, więc budynek miał być przede wszystkim dworcem kolejowym, bez zbędnych upiększeń.
W tym momencie na dworcu zniszczone jest dosłownie wszystko, zaczynając od podłogi, a kończąc na suficie. Powybijane szyby, bar dworcowy został zamknięty, kasy Przewozów Regionalnych zlikwidowane. Ostała się tylko kasa PKP Intercity przeniesiona do małej dziupli po prawej stronie dworca. W holu nie ma nawet tak podstawowej rzeczy, jak tablica z rozkładem jazdy. Nie ma płyt na ścianach i sufitu.
Stowarzyszenie Rozwoju Kolei Górnego Śląska ma swój pomysł jak znaleźć pieniądze na remont dworca. – Może wynająć dworzec i perony na realizację horroru? Kilka produkcji filmowych i środki finansowe jak znalazł, a dla dworca dodatkowa reklama.
Ten ostatni wpis powinien mocno zmobilizować osoby odpowiedzialne za obecny stan dworca do szybkich zmian.