Dworzec w Katowicach pokryje dach z taniego plastiku?

Budowa zadaszenia dworca właściwie już się zaczęła. Na pierwszym peronie, gdzie właśnie kończy się remont, stoją już podstawy filarów, na których będzie oparty stalowy stelaż. Jego ustawianie, a następnie rozpięcie samego dachu, zostanie wykonane w ostatnich miesiącach 2012 roku. – To ostatni etap modernizacji całej stacji. Najpierw zostaną wyremontowane pozostałe trzy peron, a na końcu ustawione zadaszenie. Wszystkim zajmie się jeden wykonawca – wyjaśnia Jacek Karniewski, rzecznik PKP Polskich Linii Kolejowych w Katowicach. Dodaje, że wszystkie prace będą kosztować ok. 60 mln zł.

Całość zadaszenia zostanie wsparta na stalowej konstrukcji, a zadaszenie będzie z ocynkowanej blachy poprzetykane przepuszczającymi światło płytami poliwęglanowymi. Konstrukcja musi być na tyle mocna, żeby dało się rozpiąć trakcję. – Jeśli to zostanie na stałe, będzie wielki wstyd. Takie rozwiązanie ani nie odpowiada randze tego miejsca, ani oczekiwaniom pasażerów i mieszkańców. Będzie raczej przypominało zadaszenie wielkiego targowiska niż nowoczesnego dworca – mówi Krzysztof Gorgoń, prezes katowickiego oddziału Stowarzyszenia Architektów Polskich.

Więcej na www.katowice.gazeta.pl