RegionWiadomość dnia

Dzierżawcy WPKiW nie mają prądu i wody

Jedni z bezsilności zrównują je z ziemią, inni walczą o ich przetrwanie. Dzierżawców z Wojewódzkiego Parku Kultury i Wypoczynku łączy jedno – spór z władzami parku. – Walczymy o życie, to nie jest jakaś mrzonka. My tu spędziliśmy 20 lat, tu zostawiamy kawał swojego życia – mówi Konrad Zieliński, dzierżawca w WPKiW. Te lata podsumował Arkadiusz Godlewski – prezes WPKiW. Dzierżawcom punktów gastronomicznych na terenie parku, wypowiedziano umowy najmu. Kilka dni temu odcięto wodę i prąd. W połowie lutego Sąd Okręgowy w Katowicach wydał postanowienie na korzyść dzierżawców. Do czasu rozstrzygnięcia sporu, mogą tu pracować, a władze parku mają im w tym nie przeszkadzać. – Nie wiem czy dzierżawcy są prawnikami, ja jestem prawnikiem. Każdy krok konsultuję z dwoma kancelariami. Z treści postanowienia jasno wynika, co jest przedmiotem zabezpieczenia – mówi Arkadiusz Godlewski, prezes WPKiW.

Jarosław Farion, który od 18 lat sprzedaje w parku gofry i lody, podłączył prąd mimo zakazu. – To jest kwestia od 600 do 1000 złotych. Jesteśmy zdesperowani z tego względu, że nie wiemy dlaczego pan prezes Godlewski nie przestrzega prawa. To – zdaniem Adama Wawrzynka, adwokata dzierżawców – zostało złamane. – Pan Godlewski były kandydat na prezydenta Katowic ma w nosie Sąd Okręgowy w Katowicach  – twierdzi.

Sędziowie mają zająć się sporem za kilka tygodni. – Nie nazwałbym tego zimną wojną, dziwną wojną. Uważamy, że koniec czasów, kiedy różnego typu przedsiębiorcy bądź cwaniaczki będą wykorzystywali park – mówi Arkadiusz Godlewski, prezes WPKiW.

Nowi dzierżawcy to szansa na nowy wygląd tego miejsca. – To nie musi wyglądać jak dawny kiosk za PRL-u, oblepiony jakimiś naklejkami. To może wyglądać jak fajne przestrzenne origami – stwierdza Łukasz Buszman, rzecznik prasowy WPKiW. A w tej trudnej sztuce – podobnie jak w sporze parku i dzierżawców – konieczna jest cierpliwość.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button