Kraj

Dziś 29. rocznica wprowadzenia stanu wojennego

Po Bogdana Borusewicza SB przyszło 12 grudnia po godzinie 23.00. Dziś Borusewicz podkreśla, że wówczas wyszedł z domu i wrócił 5 lat później. Marszałek Senatu podkreśla, że nie lubi grudnia, ponieważ grudzień 70 roku to czas pogardy i przemocy na wybrzeżu, wówczas ginęli ludzie i podobnie 13 grudnia 1981 roku, bardzo zimny niepewny grudzień, który przyniósł rozpad ówczesnego świata. Bogdan Borusewicz przypomina, że stan wojenny zablokował przemiany w Polsce na 10 lat stan wojenny rozbił więzi społeczne i aktywność społeczną.

Bogdan Borusewicz w grudniu ’81 roku uciekał przed SB schodząc po piorunochronie. Jak wspomina nocą czekały na niego na klatce bloku sąsiadki z pierwszego piętra informując, że jest poszukiwany. Borusewicz jednak wiedział, że znajdą go, więc postanowił wyjść oknem po piorunochronie, skoczył i zaczął uciekać, usłyszał “Stój, bo strzelam!” i padły dwa strzały – nietrafione.

Po 13 grudnia Bogdan Borusewicz ukrywał się i organizował strajk i podziemne struktury Solidarności. Był jednym z najdłużej nie dających się złapać przywódców Solidarności.

Lech Wałęsa został internowany i odizolowany od innych działaczy Solidarności. Trafił do ośrodka rządowego w Arłamowie gdzie był przetrzymywany do listopada 1982 roku.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Dziś Lech Wałęsa wspomina, że tamte dni to była walka, którą wygrał. Podkreśla, że to była walka na śmierć i życie i dlatego były i ofiary i stosowano różne metody. Wałęsa dodaje, że przegrywał bitwy z “generałem” i innymi komunistami, ale ostateczną rozgrywkę wygrał i dziś czuje się zwycięzcą.

Lech Wałęsa zaznacza, że przyszłe pokolenia będą nas rozliczać z tego co udało się zbudować, a nie zniszczyć. Były prezydent tłumaczy, że wychodzimy z koncepcji walki i wojny, jednak jego zdaniem ważniejsze jest porozumienie i mądre rozwiązywanie problemów.

Lech Wałęsa był inwigilowany i przez wiele lat objęty dozorem milicyjnym. w 1983 roku otrzymał Pokojową Nagrodę Nobla za “dążenie do rozwiązywania problemów poprzez negocjacje i współpracę, bez uciekania się do przemocy”.

W nocy kilkuset przeciwników wprowadzenia stanu wojennego pikietowało przed domem generała Wojciecha Jaruzelskiego. Zgromadzeni uczcili pamięć ofiar stanu wojennego i palili znicze. Na ulicy Ikara stanął drewniany krzyż. Manifestacja była również wyrazem sprzeciwu, wobec zaproszenia generała przez prezydenta Bronisława Komorowskiego na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa narodowego.

Przeciwnicy generała Jaruzelskiego zaczęli zbierać się jeszcze przed 22.00. W sumie przyszło ponad pięćset osób. O północy rozpoczął się apel w którego trakcie odczytano nazwiska ofiar stanu wojennego. Zebrani po każdym nazwisku wykrzykiwali ,,Zginął za wolną Polskę”; Pod adresem generała Wojciecha Jaruzelskiego padały ostre słowa. Protestujący domagali się rozliczenia z przeszłością, osądzenia generała i innych osób odpowiedzialnych za wprowadzenie i konsekwencje stanu wojennego. Protestujący z biało-czerwonymi flagami i transparentami wykrzykiwali ,Hańba;, ,,Raz sierpem, raz młotem, czerwoną hołotę”, oraz ,,Byłeś w ZOMO, byłeś w ,ORMO teraz jesteś za Platformą”. Śpiewano pieśni patriotyczne.

Manifestacja w 29 rocznicę wprowadzenia stanu wojennego była liczniejsza niż zazwyczaj. Do zebranych przemawiali Bronisław Wildstein, Kornel Morawiecki oraz Tomasz Sakiewicz. Zdaniem redaktora Gazety Polskiej zaproszenie Jaruzelskiego na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego, można przyrównać do sytuacji w której doradcą kanclerz Niemiec zostałby były przywódca Gestapo.

Stan Wojenny w Polsce został wprowadzony w nocy z 12 na 13 grudnia 1981 roku. Władzę w kraju przejęła Rada Ocalenia Narodowego z Generałem Wojciechem Jaruzelskim na czele. W wyniku wprowadzenia stanu wojennego zginęło co najmniej kilkadziesiąt osób, a 9736 zostało internowanych. Generał Jaruzelski swoją decyzję uzasadniał wielokrotnie, groźbą interwencji Wojsk Układu Warszawskiego i przedstawiał jako wybór mniejszego zła.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button