“Kler” Wojciecha Smarzowskiego wszedł na ekrany. Kina pękają w szwach, a w internecie aż wrze od komentarzy. “Kler” to tegoroczny fenomen?
W piątek, 28 września na ekrany kin w całej Polsce wszedł film “Kler” Wojciecha Smarzowskiego. Produkcja już od miesięcy wzbudza kontrowersje. W internecie wrze od komentarzy, a ludzie już dawno wykupili miejsca na kinowy seans.
W wielu polskich miastach brakuje biletów na wieczorne seanse. Miejsca w poszczególnych salach kinowych na terenie całego kraju świecą się na czerwono – co oznacza, że miejsc brak.
Dawno na ekrany polskiego kina nie wszedł film, który wzbudzałby tyle kontrowersji. A o czym jest sam “Kler”?
To losy trzech księży katolickich i tyle w temacie. Resztę musicie zobaczyć sami:)
Sami twórcy mówią o “Klerze” tak: Celem naszego filmu nie jest podejmowanie dyskusji na temat wiary czy krytyka osób wierzących. Wiarę uznajemy za jedną z najbardziej intymnych sfer każdego człowieka. Chcemy jednak mówić o ludzkich działaniach i postawach budzących nasz fundamentalny sprzeciw. Nasz film to wizja artystyczna oparta na wielu prawdziwych wydarzeniach, sytuacjach, które miały miejsce gdzieś i kiedyś. To niezwykle poruszająca, ale równocześnie prawdziwa historia.
Obsada, jak u Smarzowskiego – zacna – czołówka polskiego aktorstwa, można by rzecz – Janusz Gajos, Robert Więckiewicz, Joanna Kulig, Izabela Kuna i wielu innych znakomitych polskich aktorów – to ich wcielonych w poszczególne postacie, zobaczycie w “Klerze”.
Czy “Kler” jest wart tego całego szumu? Oceńcie sami:)
ZOBACZCIE: KLER – oficjalny zwiastun nowego filmu Wojtka Smarzowskiego
(źr: Radio Zet, zwiastun: youtube/KinoSwiatPL), m-ps