Dziś rozpoczyna się Narodowy Eksperyment Bezpieczeństwa
Gość “Sygnałów Dnia” ocenia, że sytuacja na naszych drogach – zarówno stan nawierzchni jak i styl jazdy – jest coraz lepsza. Kierowcy poruszają się płynnie i są zdyscyplinowani.
Jednak jak zaznaczył, głównym grzechem zmotoryzowanych w Polsce jest niezachowanie należytej odległości. Dotyczy to szczególnie kierowców samochodów ciężarowych. Inżynier Walerych wyjaśnił, że stwarza to duże niebezpieczeństwo i może prowadzić do tragicznych wypadków.
Włodzimierz Walerych zaznaczył, że w naszym kraju jedno – dwupasmowe drogi krajowe pełnią funkcję autostrad. To ich brak jest dla właścicieli samochodów największą bolączką.
W ramach “Weekendu bez ofiar” odbędzie się symulacja karambolu na autostradzie z udziałem 20 pojazdów. W Strykowie pod Łodzią po raz pierwszy na tak dużą skalę służby drogowe i ratownicze zwrócą uwagę kierowcom na bezpieczeństwo jazdy. Symulacja karambolu z kilkudziesięcioma pojazdami, śmigłowiec ratowniczy, statyści udający rannych oraz współdziałanie policji, straży pożarnej oraz służb medycznych ma zwrócić uwagę kierowcom na bezpieczeństwo na drodze.
Narodowy Eksperyment Bezpieczeństwa – to akcja zainicjowana przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad. Najważniejsze jest zwrócenie uwagi kierowcom i innym użytkownikom dróg, że od postawy w czasie jazdy zależy bezpieczeństwo każdego, kto znajdzie się na jezdni.
Każdego roku na polskich drogach ginie około 5 tysięcy osób.