KrajRegionŚwiatWiadomość dnia

Dzisiaj Światowy Dzień bez Telefonu! Czyli dzień, którego nikt nie obchodzi ;-)

Dwadzieścia lat temu mieli ją nieliczni, dziś w tylko w Polsce aktywnych jest ich niemal 60 milionów. Telefony komórkowe opanowały niemal całe nasze życie, a wielu nie jest wręcz w stanie wyjść bez nich z domu. Dziś, w Światowy Dzień bez Telefonu, sprawdzaliśmy, czy życie bez nie niego jest jeszcze możliwe. A sprawdzał to Michał Mitoraj.

Zabijają nudę, pomagają w zwiedzaniu, a nawet “śledzeniu”… W Jaworznie wymyślili nawet, aby za jego pomocą …śledzić swoją kupę. Przydają się już nie tylko do dzwonienia, ale także do rozrywki, filmowania, robienia zdjęć i setek innych rzeczy. Zdaniem psychologów – zaczynają uzależniać jak internet, czy gry. W świecie opanowanym przez komórki są jednak tacy, którzy są w stanie bez nich żyć. Jednak ci “poza zasięgiem”, jak mówią złośliwcy to gatunek niemal na wymarciu, wzbudzający niemałe zainteresowanie. “-Zdziwienie, a nawet jakby z taką nutą pewnej zazdrości, że można żyć bez telefonu komórkowego, bo to pewnie dla wielu stało się pewną, może złe słowa, ale udręką, czy pewnym utrapieniem w sensie, że są osiągalni w każdym momencie” – mówi Jerzy Sozański, Miejski Rzecznik Konsumentów w Katowicach. Sam uległ trzy tygodnie temu, choć jak mówi to wciąż zło konieczne. Inni z kolei bez komórki, albo bez dwóch, służbowej, czy prywatnej nie wyszli by już z domu. “-Mam też swoją prywatną, tam oprócz swoich telefonów, zdjęcia rodziny, sms-y od znajomych, to co każdy lubi przechowywać na pamiątkę, więc rozdzielam te dwie sfery, sferę prywatną, od sfery służbowej” – podkreśla Jakub Jarząbek, rzecznik prasowy UM Katowice.

To jednak w tym konkretnym przypadku niezwykle cienka granica. Maciej Zaremba, rzecznik prasowy Kolei Śląskich dziennikarską przychylność zaskarbił sobie właśnie dostępnością i to niemal o każdej porze: “-Jest takie porzekadło w rodzinie, że jakbym szukał spokojnej pracy, to bym został pilotem bombowca, natomiast taka jest praca, to jest powinność i obowiązek rzecznika, żeby ten telefon mieć zawsze przy sobie i odpowiadać przedstawicielom prasy.” Dziś w Polsce jest już przeszło 54 miliony aktywnych użytkowników, to niemal dwa razy więcej niż jeszcze sześć lat temu. I ten trend jest obserwowany przez ostatnich kilkanaście lat. 5 do 10 procent wzrostu w skali roku. Jeżeli chodzi natomiast o usługi stacjonarne, to tutaj z kolei obserwujemy ujemną dynamikę. Kiedyś choć z powodzeniem mogły służyć do samoobrony, wykorzystywano je z reguły do rozmów. Dziś to zaledwie uzupełnienie ich możliwości.

“-Szczerze, co można jeszcze włożyć, nie przychodzi mi już nic do głowy. Są aparaty, jest internet, dostęp do maila, mp3, już mamy wszystko” – wylicza Paweł Bąk ze sklepu Saturn. Niestety to co pomaga, niektórych może zgubić. “-Może dostarczyć poważnych dowodów na czyjąś przestępczą działalność, lub też może zawierać informacje, które pozwalają policji rozszerzyć zakres poszukiwań, znajdują się tam jakieś poszlaki, które można podjąć” – mówi Zbigniew Engiel z Mediarecovery, która zajmuje się odzyskiwaniem danych z rożnego rodzaju urządzeń – także z telefonów.  I to nawet z tych teoretycznie całkowicie zniszczonych. Rachunek sumienia na telefonie czy wirtualne zwiedzanie miasta w erze smartfonów to już nie dodatek a standard.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button