Echa incydentu z pijaną lekarką

– Jestem bardzo ostrożny w ferowaniu jakichkolwiek wyroków – mówi Jerzy Rdes, Wielospecjalistyczny Szpital Powiatowy w Tarnowskich Górach. Podobnie jak dyrektor szpitala, wyrokować nie chce Prokuratura. A już na pewno nie ta w Tarnowskich Górach. – Pani doktor jest matką jednego z prokuratorów tutejszej prokuratury. W dniu dzisiejszym postanowiłam o wyłączeniu prokuratorów od prowadzenia tej sprawy. I zawnioskowałam do Prokuratury Okręgowej o wyłącznie mnie od prowadzenia tego postępowania i wyznaczenie innej prokuratury – informuje Anna Szymocha, Prokuratora Rejonowa w Tarnowskich Górach.

Wątpliwości nie mieli policjanci, którzy doktor Annę R. zastali pijaną. W tym stanie przeprowadzała cesarskie cięcie. Przecięła dziecku twarz. – Tutaj wynik jeden promil alkoholu w wydychanym powietrzu na miejscu w szpitalu. Sam wynik mówi za siebie – stwierdza asp. Rafał Biczysko, KPP w Tarnowskich Górach. Dotąd wizytówką tego szpitala były pozytywne wyniki. Wyniki, które po tym co stało się w piątek mogą stracić swoją wartość. – Jest nam naprawdę bardzo przykro z tego powodu, a odnośnie pani doktor musimy mieć pełną informację i wyjaśnienia po to, by zająć precyzyjne i odpowiedzialne stanowisko – oznajmia Jerzy Rdes.

Na razie dyrekcja nie ma zamiaru dyscyplinarnie zwalniać Anny R., która poza szpitalem, prowadzi prywatną praktykę. Nie udało nam się z nią skontaktować. Udało się za to znaleźć internetowe opinie pacjentów:

– Nie jest lekarzem, który liczy się tylko z pieniędzmi. Czuję się u niej swobodnie i nie jestem niczym zawstydzona czy skrępowana.

– Jak przyjechałam do szpitala, a dowiedziałam się, że ona ma dyżur chciałam uciekać! W dodatku z tego co słyszałam lubi sobie ”drinknąć”.

Izabela Musik trzy tygodnie temu urodziła syna. Trudno jej uwierzyć, że mogło dojść do takiego zaniedbania. – Położna była znakomita, pani doktor też była znakomita i nie mogę nic tutaj zarzucić szpitalowi. Wiele za to można zarzucić lekarce. Narażenie na utratę życia i zdrowia, uszkodzenie ciała i wykonywanie czynności zawodowych w stanie nietrzeźwym. Oprócz więzienia grozi jej też utrata uprawnień zawodowych. – Odsunięcie od zawodu poprzez zawieszenie, czy pozbawienie lekarza prawa wykonania zawodu musi być poprzedzone wszechstronnym, dokładnym postępowaniem wyjaśniającym – tłumaczy Jacek Kozakiewicz, Śląska Izba Lekarska w Katowicach.

A to będzie wyjaśniał rzecznik odpowiedzialności zawodowej i śledczy z prokuratury.