Egzamin na prawo jazdy już w Rybniku

Jednym z pierwszych kierowców, który zdał egzamin na prawo jazdy w rybnickim ośrodku była Agnieszka Sławek. – Wykupiłam jedynie cztery godziny dodatkowych jazd, bo myślałam, że będę zdawała w Gliwicach, a okazało się jednak, że w Rybniku, więc tylko cztery godziny jazd wykupiłam i udało się za pierwszym razem. Ale na rybnickim placu debiutowali dziś nie tylko przyszli kierowcy. Chrzest bojowy miał także rybnicki WORD, który od dziś przejął zadania zlikwidowanej gliwickiej placówki. – Wszyscy są zestresowani, łącznie nawet z nami, bo to jest jakaś nowość. Nie każdy tutaj Rybnik zna i staraliśmy się wcześniej tutaj być i pojeździć sobie troszeczkę – opowiada Michał Reczyński, egzaminator.

Zwłaszcza, że ostatnie ”elki” po rybnickich drogach jeździły cztery lata temu. Ale gdy już pierwszy stres minął – poszło z górki. – Dzisiaj osoby wszystkie, które zdawały na mieście zaliczyły. No jedna osoba to wyjątek na placu poległa, a tak poza tym wszystko było w porządku i podoba im się miasto – relacjonuje Paweł Ślefarski, egzaminator. A egzaminatorom wyniki, które po kilku godzinach pracy były już całkiem niezłe. – Pięć ocen pozytywnych. Powyżej pięćdziesięciu procent, to są wyniki, które nas naprawdę zadowalają i chcielibyśmy, żeby tak właśnie było. To w Rybniku jest możliwe – mówią Ci, którzy kursy na prawo jazdy rozpoczynali w Gliwicach, a dziś jako pierwsi podeszli do egzaminu. – Na pewno tu jest łatwiej. Zresztą widać, bo do centrum nawet nie dojechaliśmy, tylko tak na obrzeża. W Gliwicach ciężej, ale stres był ogromny, nawet teraz jest i nie mogę uwierzyć, że zdałam – opowiada Agnieszka Nawrot, która zdała egzamin w Rybniku.

I choć sporo głosów było na ”nie”, jeśli chodzi o likwidację gliwickiego WORD-u to jednak dziś przyznają, że zdać egzamin jest zdecydowanie łatwiej w nowym miejscu. – Bardzo dobrze się jeździ, ulice są bardzo dobrze oznakowane. W Gliwicach tego trochę brakuje, to bardziej czytelne jest w Rybniku – uważa Tomasz Kuzak, który zdawał dziś egzamin w Rybniku. Nowa siedziba kosztowała blisko 10 milionów i jest jednym z nowocześniejszych tego typu obiektów w Polsce. Klimatyzowane sale egzaminacyjne i duży plac manewrowy mają być jej największym atutem. – W Gliwicach te place były nierówne. Dla osób zdających ma to zdecydowane znaczenie, proszę zobaczyć tu jest wszystko równo, duża przestrzeń i to też wpływa bardzo korzystnie dla osób zdających – tłumaczy Bogdan Kacprzak, WORD w Rybniku.

Po zlikwidowaniu ośrodka w Gliwicach mniej korzystny za to może być czas oczekiwania na egzamin. Ale jak tłumaczą w dyrekcji problem kolejek nie tkwi w ilości ośrodków. – Taka bariera nie do pokonania, to jest ilość egzaminatorów, na dzień dzisiejszy po prostu brakuje nam egzaminatorów i każdego egzaminatora oczywiście przyjmę do pracy, żeby tę kolejkę skrócić – mówi Roman Bańczyk, WORD w Katowicach.

Jeśli jednak statystyka zdających w Rybniku będzie taka sama jak w dniu debiutu, to problem kolejki rozwiąże się sam.