RegionWiadomość dnia

Ekshumacja generała

Po mszy świętej i salwie honorowej oficerowie Wojska Polskiego znieśli do krypty św. Leonarda na Wawelu trumnę ze szczątkami gen. Władysława Sikorskiego. W tej części uroczystości uczestniczyć mieli tylko krewni generała, przedstawiciele IPN i duchowni z Kapituły Krakowskiej, ale do krypty zeszło znacznie więcej osób, m.in. minister obrony Bogdan Klich, prezydent Krakowa Jacek Majchrowski, szef IPN Janusz Kurtyka oraz reprezentanci wojska.

Modlitwę przy sarkofagu odmówił kard. Stanisław Dziwisz. Po czym odśpiewana została antyfona “Salve Regina”, słychać było werble.

Na trumnie złożono wieniec od Narodu z biało-czerwonych kwiatów.

Ze względu na to, że zejście do grobów królewskich wprost z katedry jest bardzo wąskie oficerowie niosący trumnę wyszli ze świątyni bramą południową bramą i weszli do podziemi innym wejściem.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Po zakończeniu uroczystości specjaliści przystąpią do opuszczania marmurowego sarkofagu.

Ekshumacja zwłok gen. Władysława Sikorskiego z podziemi Katedry Wawelskiej została przeprowadzona we wtorek, 25 listopada.

Zgodnie z wcześniejszymi założeniami, specjaliści szukali śladów ewentualnych złamań, urazów i uszkodzeń kości oraz obrażeń wewnętrznych. Zaplanowano także m.in. analizy DNA, histopatologiczne i toksykologiczne. We wtorek wieczorem, szczątki generała przewiezione zostały do Zakładu Radiologii Collegium Medicum UJ, gdzie poddano je badaniom tomografem komputerowym. Na podstawie tomografii komputerowej czaszki ma być odtworzona m.in. twarz generała.

Sekcja zwłok prowadzona była w Zakładzie Medycyny Sądowej w nocy z wtorku na środę i – po kilkugodzinnej przerwie – od godz. 7.30 w środę.

Po badaniach szczątki generała Władysława Sikorskiego zostaną okryte nowym generalskim mundurem i w nowej trumnie ponownie złożone w sarkofagu w podziemiach Katedry na Wawelu.

Pożegnanie i ponowne złożenie szczątków gen. Władysława Sikorskiego w sarkofagu na Wawelu odbędzie się w środę po południu. Ceremonia rozpocznie się o godz. 16.00 pod Krzyżem Katyńskim u podnóża Wawelu. O godz. 17.00 w Katedrze na Wawelu odprawiona zostanie msza św., a wieczorem – po złożeniu trumny w krypcie św. Leonarda – zostanie zamknięty marmurowy sarkofag.

Gen. Władysław Sikorski zginął 4 lipca 1943 w katastrofie lotniczej nad Cieśniną Gibraltarską.

Katowicki oddział IPN śledztwo dotyczące śmierci gen. Sikorskiego wszczął 3 września, uznając, że są przesłanki do postawienia hipotezy, iż Sikorski zginął w wyniku spisku. Do tej pory w śledztwie przesłuchano kilkanaście osób. Wcześniej szczeciński oddział IPN odmawiał rozpoczęcia śledztwa uznając, że generał zginął w katastrofie, a nie w wyniku zamachu.

 Podniesienie sarkofagu i wydobycie trumny odbyło się bez komplikacji. Po godz. 14 trumna ze szczątkami gen. Władysława Sikorskiego została przewieziona z Wawelu do Zakładu Medycyny Sądowej w Krakowie, gdzie została otwarta.

Okazało się, że szczątki są nadal zmumifikowane, ale postąpił ich znaczny rozkład. Ciało było owinięte w wojskowy koc koloru brunatnego. Podczas wstępnych oględzin odsłonięto głowę i tułów. Lekarze pobrali próbki do badań bakteriologicznych i mykologicznych. Możliwe było to jedynie tuż po otwarciu trumny, zanim doszło do zakażenia bakteriami z powietrza. Ze względu na bezpieczeństwo osób uczestniczących w badaniach, zrobiono to w minimalnym składzie lekarskim. Szczątki generała zobaczyły najpierw wnuczka jego siostry oraz córka pułkownika Andrzeja Mareckiego, który zginął razem z Sikorskim w katastrofie nad Gibraltarem.

W czynnościach na sali Zakładu Medycyny Sądowej zaangażowanych było bezpośrednio kilkanaście osób, przede wszystkim lekarze medycyny sądowej i technicy. Obecni byli też prokuratorzy z katowickiego IPN. Dyrektor katowickiego oddziału IPN Andrzej Drogoń powiedział w TVN24, że nie widział śladów po kuli w czaszce generała. Tadeusz Szumowski, ambasador Polski w Dublinie, który w 1993 r. będąc zastępcą ambasadora w Wielkiej Brytanii uczestniczył w ekshumacji szczątków generała w Newark, po zobaczeniu szczątków powiedział dziennikarzom, że odniósł wrażenie, że są te same zwłoki, które widział 15 lat temu w Newark. Prokuratorzy IPN mają nadzieję, że uda się ustalić przyczynę zgonu generała. Takich informacji nie zawiera raport komisji powypadkowej z 1943 r. ani zeznania lekarza, który dokonywał oględzin po wyciągnięciu zwłok z wody na nabrzeże. Jak powiedziała w środę prok. Koj w radiu RMF, stwierdzony wstępnie charakter obrażeń u gen. Sikorskiego jest jednak inny, aniżeli opisany wtedy przez lekarza. Przez ponad 60 lat podręczniki historii nie były w stanie jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie czy był to wypadek, czy spisek. Wkrótce poznamy odpowiedź na jedną z największych zagadek II Wojny Światowej.

Przypomnijmy, że wtorkowej ekshumacji towarzyszyły skupienie i milcząca modlitwa księży wydobywaniu trumny ze zwłokami generała Władysława Sikorskiego z sarkofagu.

-Było milczenie, skupienie, każdy ruch, każdy gest był śledzony. Także wzruszenie, bo spotykamy się tutaj nie tyle z historią, co tajemnicą śmierci, a ta tajemnica zawsze dotyka człowieka, przypomina o rzeczywistości, która wydaje się być odległa a rzeczywiście jest bardzo bliska każdemu człowiekowi – powiedział dziennikarzom ks. Sochacki.

Jak ocenił, poprzez ekshumację i zbadanie zwłok generała Sikorskiego, podejmowana jest próba znalezienia prawdy o śmierci wodza, a także prawdy o historii naszego narodu. „Kościół zawsze był z narodem, także w tych momentach, które wymagały trudnych odpowiedzi” – dodał proboszcz parafii wawelskiej. Według niego, cała operacja podnoszenia sarkofagu i wydobywania z niego trumny miała odpowiednią oprawę religijną. Rozpoczęła się od wspólnej modlitwy w intencji generała Sikorskiego oraz błogosławieństwa bożego dla podejmowanych prac.

Sarkofag został podniesiony na wysokość około metra, a potem wysunięto znajdującą się w środku trumnę i złożono ją na katafalku. Jak mówił dziennikarzom szef katowickiego oddziału IPN Andrzej Drogoń, trumna zachowała się w bardzo dobrym stanie, jest nienaruszona, o czym świadczą dwie zalakowane pieczęcie.

– Wszyscy z zapartym tchem czekaliśmy na ten pierwszy moment. Najważniejszy był moment, kiedy bryła zostanie oderwana od poziomu zerowego, ale kiedy pojawił się pierwszy milimetrowy prześwit wiedzieliśmy, że musi się udać. Nie było żadnego szarpnięcia ani wstrząsu. Myślę, że opatrzność czuwała nad całym przedsięwzięciem – dodał Drogoń. Cała krypta św. Leonarda została odpowiednio zabezpieczona, aby w trakcie prac nie uszkodzić znajdujących się w niej innych zabytków.

Trumna ze szczątkami gen. Sikorskiego została przewieziona z Katedry na Wawelu do Zakładu Medycyny Sądowej w Krakowie. Tam po otwarciu trumny specjaliści dokonają najpierw wstępnych oględzin zwłok, a potem zostaną wykonane specjalistyczne badania.

Trumnę ze zwłokami generała Władysława Sikorskiego, przykrytą biało-czerwoną flagą i z wieńcem z goździków w tych samych kolorach, wyniosło na ramionach o godz. 14.25 z Katedry na Wawelu sześciu oficerów Wojska Polskiego. W sumie wojskowa asysta honorowa liczyła dziewięć osób: byli to spadochroniarze w stopniu majora służący w 6. Brygadzie Desantowo-Szturmowej (6. BDSz). Wyniesienie trumny odbyło się przy dźwiękach werbli z udziałem garnizonowej orkiestry i kompanii reprezentacyjnej 6. BDSz. Na placu zebrało się kilkaset osób, które w milczeniu przyglądały się uroczystości.

Trumna ze szczątkami gen. Sikorskiego została włożona do karawanu, który zawiózł ją do Zakładu Medycyny Sądowej w Krakowie. Kolumnę prowadził ulicami miasta policyjny radiowóz.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button