Kategorie

Ekstraklasa: Korona 1-1 GKS Bełchatów

Korona, która walczy o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywek, nie potrafiła wykorzystać sytuacji, które dałyby jej trzy cenne punkty. Tylko w pierwszej połowie gospodarze mogli zdobyć kilka bramek. W 14. minucie w poprzeczkę trafił Jacek Kiełb, potem zmarnował jeszcze dwie sytuacje, podobnie jak Krzysztof Gajtkowski.

Po przerwie kielczanie wreszcie znaleźli drogę do bramki Łukasza Sapeli. Marcin Drzymont faulował Ediego Andradinę, a Brazylijczyk z trudem, ale wykorzystał “jedenastkę”. Piłkarzom Korony nie dane było jednak cieszyć się z trzech punktów, bo w końcówce meczu wyrównał Mateusz Cetnarski, wykazując się największym sprytem w zamieszaniu pod bramką Zbigniewa Małkowskiego.

Po 24 rozegranych meczach Korona ma tylko dwa punkty przewagi nad strefą spadkową i nadal musi walczyć o utrzymanie. GKS Bełchatów, spokojny ligowego bytu, stracił już chyba szanse na europejskie puchary – do czwartej Legii ma już sześć punktów straty.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button