Ekstraklasa: Korona Kielce – Zagłębie Lubin 1:1

W pierwszej połowie z boiska wiało nudą. Korona próbowała kilka razy zagrozić bramce Zagłębia, ale te akcje nie przyniosły powodzenia. Sytuacja zmieniła się w drugiej części. Zaczęła się twarda walka o każdą piłkę, padły dwie bramki i było wiele sytuacji z obu stron. Korona prowadziła grę do momentu, kiedy straciła wyrównującą bramkę. Wynik mógłby być wyższy, ale bardzo dobrze bronili obaj bramkarze.