Ekstraklasa piłkarska – podsumowanie drugiej kolejki

Piłkarze Lecha od początku sezonu imponują skutecznością. W 2. kolejce zadbali o huśtawkę nastrojów kibiców w Kielcach, którzy przed tygodniem cieszyli się z wysokiej (4:0) wygranej z Polonią Warszawa. Tym razem bramek było jeszcze więcej – pięć, ale wszystkie zdobyli goście, m.in. dwie Robert Lewandowski.
Dorobek podopiecznych trenera Jacka Zielińskiego po dwóch spotkaniach to komplet punktów i osiem zdobytych goli, przy jednym straconym.
Trener krakowskiej Wisły Maciej Skorża obiecał, że jego podopieczni będą grać nie tylko skutecznie, ale i efektownie. Jego słowa sprawdziły się w Lubinie, gdzie mistrzowie Polski wypunktowali KGHM Zagłębie, wygrywając 4:1. Dwa pierwsze gole dla gości padły jednak w kontrowersyjnych okolicznościach, a swój udział miał w nich również asystent sędziego głównego, który nie zauważył spalonego.
Na początku sezonu formą imponuje Patryk Małecki, który zdobył dwie bramki. Honorowe trafienie dla beniaminka ekstraklasy, który pozostaje bez punktów, zanotował Portugalczyk David Caiado. Bramkarza Wisły Mariusza Pawełka, którego “zasługi” przy bramce były większe niż strzelca, pokonał uderzeniem z prawie 40 metrów.
Jeszcze więcej bramek padło w Sosnowcu, gdzie występująca gościnnie Cracovia uległa gdańskiej Lechii 2:6. Nie zobaczyli ich jednak kibice, gdyż spotkanie rozgrywano bez udziału publiczności. Dwukrotnie niedawnych kolegów skarcił Paweł Nowak, który przez wiele lat reprezentował barwy “Pasów”.
Po raz drugi w sezonie skromne 1:0 wywalczyli piłkarze Polonii Bytom, którzy w sobotę pokonali na wyjeździe Odrę Wodzisław Śl. Ozdobą spotkania był piękny gol Słowaka Miroslava Barcika.
Jedną bramkę, równie ładną jak w Wodzisławiu, oglądali także kibice Gdyni. W 84. minucie efektownym uderzeniem z rzutu wolnego zwycięstwo warszawskiej Legii nad Arką zapewnił Maciej Rybus. Dopiero na ostatnie 25 minut trener gości Jan Urban wpuścił na boisko kadrowicza Rogera Guerreiro.
Prawdziwy dreszczowiec urządzili swoim sympatykom piłkarze Polonii Warszawa. Do ostatniej minuty regulaminowego czasu gry przegrywali ze Śląskiem Wrocław 1:2, ale w ciągu kilkunastu sekund zdołali zdobyć dwa gole i odwrócić losy meczu. Zwycięstwo zapewnił im Daniel Gołębiewski, który do tej pory występował głównie na boiskach Młodej Ekstraklasy. Wygrana nie pomoże właścicielowi i prezesowi klubu Józefowi Wojciechowskiemu w podjęciu decyzji o ewentualnej dymisji trenera Jacka Grembockiego, o której głośno było po zakończonej w niedzielę serii trzech porażek.
Straty do reszty drużyn wynikające z kary dziesięciu ujemnych punktów mozolnie odrabia Jagiellonia Białystok. W tej kolejce podopieczni trenera Michała Probierza zremisowali w Bełchatowie z GKS 1:1. Do przerwy goście prowadzili po strzale Brazylijczyka Bruno. W drugiej połowie wyrównał Mariusz Ujek, który 13 minut przed końcem gry nie wykorzystał rzutu karnego. Jego strzał obronił Rafał Gikiewicz.
W “małych” derbach Śląska Ruch Chorzów wygrał z Piastem Gliwice 2:0. Był to pierwszy występ “Niebieskich” na obiekcie przy ul. Cichej po przerwie spowodowanej remontem. Wiosną chorzowianie podejmowali rywali na Stadionie Śląskim. Gospodarze ostatnie siedem minut grali w dziesiątkę, gdyż czerwoną kartkę ujrzał zdobywca pierwszej bramki Rafał Grodzicki.
W spotkaniach 2. kolejki padło 29 bramek. Sędziowie ukarali piłkarzy 33 żółtymi i jedną czerwoną kartką. Na trybunach zasiadło ok. 47 tysięcy widzów, przy czym mecz Cracovii z Lechią w Sosnowcu odbył się bez udziału publicznością.