Ekstraklasa piłkarska: Polonia Bytom 0-3 Ruch Chorzów
Polonia Bytom – Ruch Chorzów 0:3 (0:1)
Bramki: 0:1 Artur Sobiech (37), 0:2 Remigiusz Jezierski (50), 0:3 Wojciech Grzyb (61).
Żółta kartka – Polonia Bytom: Jacek Broniewicz. Ruch Chorzów: Ariel Jakubowski, Remigiusz Jezierski, Marcin Nowacki.
Sędzia: Artur Radziszewski (Warszawa). Widzów 6 000.
Polonia Bytom: Michal Peskovic – Peter Hricko, Jakub Dziółka, Jacek Broniewicz, Walerij Sokolenko – Jacek Trzeciak (54. Maciej Bębenek), Rafał Grzyb, Jerzy Brzęczek, Hubert Jaromin (54. Marcin Radzewicz) – Grzegorz Podstawek, Marjan Jugovic (62. Michał Zieliński).
Ruch Chorzów: Krzysztof Pilarz – Ariel Jakubowski, Rafał Grodzicki, Ireneusz Adamski, Krzysztof Nykiel – Wojciech Grzyb (93. Łukasz Janoszka), Grzegorz Baran, Michał Pulkowski (65. Marcin Nowacki), Tomasz Brzyski – Artur Sobiech (78. Marcin Zając), Remigiusz Jezierski.
Trener gości Bogusław Pietrzak przemeblował skład. Na ławce rezerwowych zasiedli Marcin Nowacki, Martin Fabus, Pavol Balaz. W pierwszej połowie przeważali aktywniejsi w ataku goście. Polonia przyjęła postawę wyczekującą. Jej bramkarz obronił dwa uderzenia Wojciecha Grzyba, potem strzał głową Michała Pulkowskiego, ale w 37 minucie skapitulował. Grzyb niemal z końca boiska dośrodkował wzdłuż bramki, a najszybszy w wyścigu do piłki był Artur Sobiech.
Poloniści nie chcieli przegrać przed własną publicznością i ruszyli do przodu. Skończyło się to dla nich źle. Pięć minut po przerwie znów bytomskim obrońcom “urwał” się Grzyb, zacentrował przed bramkę, tyle, że akcję wykończył tym razem Remigiusz Jezierski.
Trener gospodarzy Marek Motyka dokonał od razu dwóch zmian. Nie pomogło, zaś kapitan Ruchu Grzyb przypieczętował swój dobry występ golem, po szybkiej wymianie piłki z Jezierskim. W tym momencie mecz praktycznie się skończył, bowiem przez ostatnie pół godziny bytomianie długo nie umieli poważnie zagrozić bramce rywali. Zerwali się do ataku rozpaczy w samej końcówce, ale wyniku nie zmienili, a kibice Polonii “żegnali” już trenera Motykę.
Po meczu powiedzieli:
trener Ruchu Bogusław Pietrzak: “Moi zawodnicy zostawili dziś na boisku mnóstwo zdrowia. Tak było też w poprzednich dwóch meczach, tylko efekt dzisiaj był już inny. Trudno po tak emocjonującym spotkaniu sensownie go podsumować. W końcu udało nam się strzelić gola i od tego momentu graliśmy już lepiej”.
trener Polonii Marek Motyka: “W najczarniejszych snach nie przewidywałem takiego scenariusza. Wierzyłem w zespół i w to, że odbudujemy się po porażce we Wrocławiu. Kibice chcą głowy i to prawdopodobnie będzie moja głowa. Ponoszę odpowiedzialność za przygotowanie zespołu i oddaję się do dyspozycji zarządu klubu.
Ruch był dziś zdecydowanie lepszy i wygrał zasłużenie, a naszych kibiców za to spotkanie przepraszam”.