Ekstraklasa: Polonia Warszawa – Legia Warszawa 3:0
Prestiżowy pojedynek z Polonią był dla Legii pierwszym spotkaniem ligowym w sezonie. “Czarne Koszule” obnażyły niekonsekwentną i mało skuteczną grę drużyny Macieja Skorży. Gospodarze skrzętnie wykorzystali błędy legionistów, efektownie wygrywając. Na dużą pochwałę zasługuje postawa Łukasza Piątka, który miał udział w każdej z trzech bramek.
Derby Warszawy rozpoczęły się bardzo wolno i ospale, ale z każdą minutą stawały się coraz ciekawsze. Pierwszy sygnał do ataku dał Maciej Rybus, po którego strzale tylko centymetry dzieliły Legię od objęcia prowadzenia. Potem obie drużyny miały po kilka dogodnych okazji do zdobycia gola. Z jednej strony próbowali Adrian Mierzejewski, Łukasz Piątek i Bruno Coutinho, z drugiej – Takesure Chinyama i Emanuel Manu. Bramki jednak nie padły.
Po przerwie Polonia kompletnie zdemontowała obronę Legii. Najpierw w 48. minucie celnym strzałem z dystansu popisał się Bruno Coutinho, po którego strzale piłka minęła Marijana Antolovicia i wpadła do siatki. Legia była blisko wyrównania w 66. minucie, ale po uderzeniu nożycami Chinyamy futbolówkę zdołał odbić Sebastian Przyrowski.
Polonia nie rezygnowała z podwyższenia i w końcu w 79. minucie Euzebiusz Smolarek strzelił swojego debiutanckiego gola w polskiej Ekstraklasie. Pięć minut później gwoźdź do trumny Legii wbił Adrian Mierzejewski, który swój kolejny rajd lewą stroną boiska zakończył efektownym lobem nad Antoloviciem. Trzecia stracona bramka podcięła drużynie Macieja Skorży skrzydła, a niesiona dopingiem kibiców Polonia dalej atakowała i tylko nonszalancja w polu karnym Legii spowodowała, że “Czarne Koszule” nie wygrały jeszcze wyżej.
Po dwóch meczach w Ekstraklasie Polonia ma na koncie dwa zwycięstwa i po weekendzie na pewno będzie znajdować się w ścisłej ligowej czołówce. Legia na pierwsze punkty musi zaczekać co najmniej do poniedziałku – w zaległym meczu podejmie Cracovię.
