Ekstraklasa: Wisła Kraków 1-0 Śląsk Wrocław
Wisła wygrała zasłużenie, umacniając się na czele ligowej tabeli. Śląsk po siódmym meczu bez zwycięstwa musi się z większą uwagą przyglądać dolnej części tabeli.
Mecz poza nielicznymi fragmentami miał jednostronny przebieg. W pierwszej połowie Wisła stworzyła kilka dogodnych sytuacji, wychodząc na prowadzenie po półgodzinie gry. Znakomitą akcją popisał się Patryk Małecki, po serii dryblingów wykładając piłkę Pawłowi Brożkowi, który zdobył pierwszą bramkę od października.
W drugiej części gry “Biała gwiazda” jeszcze łatwiej przedostawała się w pole karne Śląska, ale krakowianie nie potrafili wykorzystać nawet łatwych okazji do podwyższenia. W dodatku żółtą kartkę zobaczył Arkadiusz Głowacki, który będzie musiał pauzować w sobotnim meczu z Lechem Poznań.
Wisła po 24 kolejkach ma cztery punkty przewagi nad Lechem, a także siedem nad Ruchem Chorzów i osiem nad Legią Warszawa. Śląsk pozostaje z 27 punktami – to tylko pięć więcej od przedostatniej Arki Gdynia.
