Ekstremalna jazda w centrum Sosnowca

Zachowanie kierującego i jego wyczyny mogły wskazywać na to, że mężczyzna jest albo pijany, albo pod wpływem środków odurzających. Jego dziwne, nieracjonalne zachowanie zaobserwowano już na ulicy Kilińskiego, gdzie wjechał w bramę wjazdową Cerkwi Prawosławnej, uszkodził drzwi szkoły, a już szczytem wszystkiego było to, jak po schodach wjechał do podziemnego pasażu. Widać nie było mu dosyć, bo po tych wyczynach swoją jazdę kontynuował dalej.
#embed59
Z ulicy Kilińskiego przedostał się do ulicy 3 Maja. Tam zauważył samochód Straży Miejskiej, na widok którego przyśpieszył. Chciał uciec strażnikom, a na drogę ucieczki wybrał ulicę Małachowskiego, na którą wjechał pod prąd. Nie wiadomo, gdzie skończyłaby się jego jazda, gdyby tramwaj nie zatarasował mu drogi. Strażnicy Miejscy, którzy jechali za mężczyzną, zatrzymali go i przekazali policjantom.
Kierującemu wykonano badania na zawartość alkoholu i środków odurzających. Okazało się, że wbrew przypuszczeniom mężczyzna jest czysty. W jego organizmie nie stwierdzono alkoholu, ani obecności narkotyków. Aktualnie mężczyzna przebywa na obserwacji psychiatrycznej.