El. LM: Lech Poznań nie zagra w Lidze Mistrzów

Jedyną bramkę spotkania zdobył Jirzi Klaudrubsky w 50. minucie. Obie drużyny kończyły zdekompletowane – czerwone kartki w 80. minucie zobaczyli Bartosz Bosacki i Marek Matejovsky, a w 85. – Libor Sionko.
Lech już w pierwszych minutach był bliski odrobienia jednobramkowej straty z pierwszego meczu. Z rzutu wolnego dośrodkował Siergiej Kriwiec, piłka po otarciu się o głowę Manuela Arboledy spadła na głowę obrońcy Sparty Erica Brabeca, po czym trafiła w słupek. Goście po chwili odpowiedzieli groźnym strzałem Marka Matejovskiego, który znakomicie sparował Krzysztof Kotorowski. Piłkarze z Pragi byli aktywniejsi od gospodarzy, którzy nie potrafili skonstruować dobrej akcji, mimo optycznej przewagi.
Druga połowa zaczęła się dla mistrzów Polski pechowo – w 49. minucie sędzia zarządził rzut karny dla Sparty po faulu Bartosza Bosackiego na Michalu Kadlecu. Jedenastkę pewnie wykonał Jirzi Klaudrubsky. W tym momencie Lech, aby dostać się do ostatniej rundy eliminacji do Ligi Mistrzów, musiał strzelić trzy bramki. Poznaniacy zaatakowali, ale odsłaniając się, narazili się na kolejne kontry Sparty. Trener Jacek Zieliński wpuścił na boisko Joela Tshibambę (za Jakuba Wilka) i Semira Stilicia (za Kamila Drygasa). Lech bezradnie bił w mur czeskiej obrony, a piłkarzy obu drużyn coraz częściej ponosiły nerwy. W 80. minucie Bosacki lekko popchnął Matejovskego, który odepchnął kapitana “Kolejorza”. Czechowi zrewanżował się tym samym Sławomir Peszko, którego jednak sędzia oszczędził, tymczasem Bosacki i Matejovsky wylecieli z boiska. Po kilku minutach ich los podzielił po kolejnym brutalnym faulu Libor Sionko. Mistrzowie Polski nawet grając w przewadze nie potrafili zdobyć choćby wyrównującej bramki.
Polska ekstraklasa nie będzie miała swojego przedstawiciela w najbardziej prestiżowych rozgrywkach europejskich po raz 14. z rzędu. W sezonie 1996/1997 w Lidze Mistrzów występował Widzew Łódź.
Lech, po odpadnięciu z Ligi Mistrzów, będzie rywalizował o miejsce w fazie grupowej Ligi Europejskiej. Losowanie par odbędzie się w piątek w szwajcarskim Nyonie.