KrajRegion

Epidemia w policji? 30 procent policjantów z woj.śląskiego jest na chorobowym!

Przed komendami – w tym przed Komendą Wojewódzką Policji w Katowicach – o wiele więcej niż zazwyczaj stojących radiowozów. I w wielu wypadkach to przymusowy postój. Na zwolnieniu lekarskim jest 30% policjantów z garnizonu śląskiego.

 

ZOBACZ TAKŻE: Tragedia w szpitalu w Pyskowicach. Matka umarła chwilę po śmierci dziecka!

To rodzi pierwsze i od razu poważne problemy. –Musimy w tym momencie dopasować całą organizację służby do tych liczb i patroli, którymi dysponujemy dlatego policjanci, którzy pracują bardzo często na co dzień za biurkiem ale oczywiście wykonują swoją pracę policyjną, czyli przesłuchują czy rozmawiają z pokrzywdzonymi, czasami ludzie którzy zajmują się wykroczeniami rzeczywiście w tej chwili jeżdżą w patrolach. Dotyczy to również policjantów, którzy są przełożonymi, naczelnikami, kierownikami którzy na co dzień organizują służbę – mówi podinsp. Aleksandra Nowara, rzecznik prasowy KWP w Katowicach.

W Komendzie Wojewódzkiej Policji w Katowicach zastrzegają, że czas reakcji służb na zgłoszenie może być odrobinę dłuższy niż zazwyczaj, ale w pierwszej kolejności realizowane są interwencje związane z zagrożeniem życia i zdrowia. Związkowcy podkreślają, że masowe korzystanie funkcjonariuszy nie jest kolejnym etapem akcji protestacyjnej, ale kolegom się nie dziwią.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

-Jest to inicjatywa oddolna policjantów, przy czym ona bezsprzecznie wynika z tego, że policjanci są zdeterminowani, przemęczeni, zestresowani i w końcu powiedzieli dość. Do tej pory wyglądało to tak, że policjanci przychodzili na służbę przeziębieni, chorzy, z katarem, ale z odpowiedzialności szli. W tej chwili powiedzieli dość, co wynika też z tego, że niestety ale strona rządowa, ministerialna lekceważąco podchodzi do naszego środowiska, o czym wielokrotnie mówiliśmy – mówi Maciej Dziergas, wiceprzewodniczący ZW NSZZP w Katowicach.

Akcja #niePiSzęsię i choinki za gazety, czyli najnowsze wydanie TOP 5 NEWSÓW SILESIA FLESZ


Przypomnijmy, że policjanci domagają się m.in. podwyżek, odmrożenia waloryzacji pensji, powrotu do poprzedniego systemu emerytalnego i pełnopłatnych zwolnień lekarskich. Sytuacja kadrowa w policji na tyle kiepska, że jak poinformowało radio RMF FM funkcjonariusze, którzy zdecydują się na służbę 11 listopada otrzymają dodatkowo tysiąc złotych brutto.

(Sandra Hajduk)

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button