Estakada w Byczynie

Teraz zamiast widoku będzie miała wiadukt i pełno samochodów nad głową. A to za sprawą estakady, która ma zostać wybudowana nad domem pani Urszuli. Dzieki niej główna droga biegnąca przez dzielnicę ma być w końcu bezpieczna. Mieszkańcy chcą jednak aby przebiegała poza terenami mieszkalnymi. – Tyle włożyłam w ten dom pieniędzy i z sąsiadami się zaprzyjażniłami. Teraz ktoś mi powie, że będę miała wiadukt nad głową – opowiada rozżalona Urszula Tręda.

Ktoś czyli władze miasta, które podjęły taką decyzje mimo konsultacji z mieszkańcami Byczyny.

Ponad stuletni dom Franciszka Jurkiewicza ma zostać całkowice zburzony. Mężczyzna z decyzją sie już oswoił, twierdzi jednak, że po spotkaniu z władzami pozostał wielki niesmak. – Powinni zacząć rozmawiać z tymi, co są zainteresowani. Cos zaproponować, czy się zgadzamy czy nie. No jakieś warunki postawić. A tu zebranie byczyny zrobili i wyszło to co wyszło.

Według władz konsultacje miały zupełnie inny cel niż poznanie woli mieszkańców. – Konsultacje były przeprowadzone właśnie po to, żeby mieszkańcy mieli pełna jasność jakie miasto ma zamiary – powiedział Marcin Marzyński z UM Jaworzno.

Kolorowa wizja estakady nie potrafi ludzi przekonać. Mieszkańcy nie tracą jednak nadziei, że ich domy można uratować. Złożyli wniosek do Wojewody o unieważnienie decyzji. Rozpatrzy ją Minister Środowiska.