Euro 2016 to nie tylko ekscytacja kibiców na stadionach i przed telewizorami. Emocje związane z Mistrzostwami Europy w Piłce Nożnej czasami potrafią przenieść się także na rynki finansowe. Jak Euro może zadziałać na giełdę i czego można się spodziewać? – Jeszcze przed Euro na przykład analitycy zakładali, że wzrośnie sprzedaż telewizorów. Analizują, które firmy i koncerny na tym najbardziej zyskają. Natomiast już w trakcie Euro oczywiście wszyscy już mają telewizory – mówi newsrm.tv Ronald Paszkiewicz, Centralny Dom Maklerski Pekao S.A.
Euro to także niespodzianki. To jak grają niektóre reprezentacje może także mieć wpływ na notowania akcji. – Gdyby np. Anglia dotarła do finału to w takim przypadku między ćwierćfinałem, a finałem kursy brytyjskich browarów mogłyby znacząco wzrosnąć – dodaje Ronald Paszkiewicz. Na Mistrzostwach Europy w Piłce Nożnej zyskują także inne branże np. producenci sprzętu sportowego. Spółki tego typu zwykle zyskują przed turniejem. Czasami inwestorzy interesują się też bardziej firmami, które są sponsorami Euro. Są też firmy które zazwyczaj zyskują przy okazji dużych imprez sportowych.
-Takim zwykle zwycięzcą paradoksalnie wszelkich zawodów sportowych przez ostatnie lata jest Coca-Cola. To jest jedna z niewielu spółek, które konsekwentnie rosną bez względu na to, czy będą niespodzianki, czy ich nie będzie – opowiada Ronald Paszkiewicz i dodaje. – Ogólnie okres mistrzostw Europy dla maklerów, inwestorów finansowych jest czasem większych emocji po stronie sportowej niż po stronie inwestycyjnej.
