RegionWiadomość dnia

Europa Centralna w Gliwicach już kusi klientów [Zdjęcia]

Przy kasach już spory ruch, ale w tej galerii handlowej krzątają się nie tylko klienci. Gliwicka Europa Centralna otwarta tylko częściowo. – Ja mam tu 2 km. Tym bardziej, że jest tu główna droga, idziesz i wyjeżdżasz – mówi klient. Dobra lokalizacją to nie wszystko, to handlowe centrum to blisko 67 tysięcy m2 powierzchni użytkowej, w sumie ponad 120 sklepów. – Każdy członek rodziny znajdzie tu dla siebie coś interesującego. Nie chciałabym kategoryzować, ale znajdziemy tutaj ofertę zarówno dla majsterkowiczów, jak i fanów dobrej kuchni – oznajmia Monika Magner, dyrektorka Europy Centralnej w Gliwicach.

ZOBACZ ZDJĘCIA EUROPY CENTRALNEJ PRZED OTWARCIEM

Wizyta w takich centrach konsumpcji, to teraz nie tylko dla shopoholików duża atrakcja. Właśnie ludzie tak lubią spędzać szczególnie niedziele. Z rodziną na zakupach, tak to wygląda, choć chyba nie powinno do końca – uważa Mariusz Janoś, mieszkaniec Gliwic. Największą w regionie galerię Silesia City Center  w ciągu ostatnich siedmiu lat odwiedziło 90 milionów klientów. Ci tylko w zeszłym roku w kasach zostawili 650 mln złotych. – Pewni najemcy odchodzą z Silesii, ale pojawiają się natychmiast nowi. Cała powierzchnia  jest w 100% wynajęta w tej chwili mamy ponad 300 sklepów i punktów usługowo-handlowych – informuje Tomasz Pietrzak, CH Silesia City Center.

Zdaniem socjologa, profesora Tomasza Nawrockiego, niesłabnąca u nas popularność centrów handlowych to konsekwencja braku alternatyw. W centrach miast często brakuje ciekawszych niż zakupy rozrywek.Nie zawsze zresztą – czego przykładem są Katowice – jest gdzie pójść na spacer, oprócz krótkiego odcinka ulicy Mariackiej, ale to też nie jest oferta dla starszych osób, a dla ludzi młodych.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

O nowych klientów walczyć jeszcze nie muszą, ci ciągną tu tabunami, jak magnes przyciąga ich całoroczne promocje i sezonowe wyprzedaże. Choć kiedyś i tu popyt może spaść. – Niewątpliwie następuje dość duża kanibalizacji klientów, natomiast tych klientów jest wystarczająco dużo. Także my nie narzekamy, nasze statystyki w centrum handlowym Plejada w Sosnowcu idą w górę – podsumował Tomasz Gizicki, CH Plejada Sosnowiec.

Choć wokół w tempie wręcz zawrotnym wciąż rośnie nowa konkurencja. Tylko w tym roku kolejne duże centra handlowe mają powstać m.in. w Wodzisławiu Sląskim i Katowicach.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button