Europejski Kongres Małych i Średnich Przedsiębiorstw w Katowicach

Trudno wyobrazić sobie lepszy czas na inauguracje tego wydarzenia niż kampania. Gwarantuje obecność ważnych gości. Tych na pierwszym Europejskim Kongresie Małych i Średnich Przedsiębiorstw nie zabrakło. – Jak dobrze pomyśleć, że nie ma pewnie lepszego miejsca na rozmowę o gospodarce niż Katowice i Śląsk – mówi Jerzy Buzek, przewodniczący Parlamentu Europejskiego. Trudno się z tym nie zgodzić. Nie tak dawno rozmawiano o niej podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego. To właśnie wtedy zrodziła się idea by na europejskim poziomie mogli też porozmawiać i oni. – Ten kongres rozpocznie proces zmiany nastawienia do przedsiębiorczości w Polsce w ogóle, nastawienia władz – stwierdza Tadeusz Donocik, Regionalna Izba Gospodarcza w Katowicach
Te podkreślały jak ważnym ogniwem gospodarki są przedsiębiorcy. – To oni łożą swoje pieniądze i to oni stwarzają miejsca pracy, dlatego mają prawo oczekiwać od wszystkich, bez wyjątku polityków zdecydowanie większego kredytu zaufania – podkreśla Donald Tusk, premier RP.
Premier w swoim wystąpieniu zapewnił też, że będzie się starał, aby Polska przygotowała grunt prawny, który ma ułatwić korzystanie z zamówień publicznych przez małych i średnich przedsiębiorców. To jednak niejedyne problemy, z którymi borykają się na co dzień. – Twierdzą, że istnieje szereg trudności ograniczeń w prowadzeniu działalności, w rejestrowaniu działalności również gospodarczej. Z naszej oceny wynika to, że ta sytuacja poprawia się i że są pewne dane, pewne wskaźniki, które świadczą o tym, że jest lepiej – zaznacza Bożena Lubińska-Kasprzak, Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości. Świadczyć ma o tym chociażby liczba firm. W 1993 roku było ich pięćset tysięcy. Teraz jest ich milion siedemset. Duży w tym udział ma też śląski region. – My możemy się pochwalić wieloma regionami, w tym mini regionami. Weźmy Gliwice, kto wie, że to jest najbardziej przedsiębiorczy region w Polsce, największa ilość przedsiębiorców na 1000 mieszkańców, większa niż w Warszawie na przykład – oznajmia Marek Goliszewski, prezes BCC, Obywatele do Senatu.
Oaza powodzenia gospodarczego. Tak o Polsce mówi przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek. Jego zdaniem podobny wzrost gospodarczy co Polska ma tylko kilka krajów, ale żadnemu z nich nie udało się go utrzymać powyżej zera. – My mieliśmy jednak cały czas dodatni wzrost, mało tego nasze małe i średnie przedsiębiorstwa w tym roku wykazują lepszy rozwój niż poprzedni to zawsze jest najlepszy prognostyk, że gospodarka idzie do przodu.
Duża w tym zasługa samorządów, które potrafią wykorzystywać środki unijne. Pod tym kątem na tle innych państw wypadamy bardzo dobrze. – Samorząd ma niesamowity mechanizm wspierania przedsiębiorców. Przecież ma regulacje ustawowe, takie jak podatki, takie jak ulgi, takie jak możliwość przygotowania terenów pod przyszłych przedsiębiorców – podkreśla Zygmunt Łukaszczyk, wojewoda śląski.
– Duża jest poprawa na rynku polskim. Jeszcze pamiętam piętnaście lat temu to była jeszcze dżungla, w której trzeba było szukać pomocy – dodaje Aniefiok E. Ntuk, ANIEMAX Capital Sp. z o.o.
Dlatego zdaniem ekspertów ważne jest to, by to właśnie nad przedsiębiorcami rozłożyć parasol ochronny. – Należy ich chronić. Wszyscy są równi, ale tam jest największa przedsiębiorczość, tam jest największa innowacyjność, tam powstają. Zmarł twórca Apple, przecież on też zaczynał od niczego. W Kalifornii w garażu coś powstało – uważa prof. Andrzej Barczak, ekonomista.
Tu też coś powstało. Pytanie tylko czy będą z tego korzyści i czy uda się choć część pomysłów z kongresowego salonu wcielić w życie.