Region

Euroturystyka

Jura obfituje w miejsca, w których naprawdę można się zakochać. Jak stwierdza Krzysztof Kary, turysta, każdy może na Jurze znaleźć coś dla siebie, są tereny, po których można pojeździć na rowerze, można tu też znaleźć ciekawe okazy skamieniałości.

Co ważne turyści mogą znaleźć w jurajskich miejscowościach ciszę i spokój. Tak jak na skraju Jury w maleńskiej Miłości, gdzie od roku działa jedyne gospodarstwo agroturytyczne, a jej sołtys już wie, że to bardzo dobry kierunek rozwoju tej wsi. – My tu po prostu mamy spokój, tu można rzeczywiście przyjechać na urlop, posiedzieć i odpocząć – stwierdza Stanisław Hecht, sołtys Miłości.

Mimo to, że sytuacja turystyki na Jurze i w całym województwie śląskim wygląda całkiem nieźle, nie oznacza to, że nic już nie zostało do zrobienia. – Mamy takie miasta w województwie śląskim, gdzie z roku na rok, oferta z zakresu miejsc noclegowych wzrasta, ale mamy też takie, gdzie nie dzieje się nic – przyznaje Adam Hajduga z Urzędu Marszałkowskiego.

Teraz w rozwoju turystyki pomóc mają pieniądze z Unii Europejskiej. Przedsiębiorca, może liczyć na zwrot nawet sześćdziesięciu procent kosztów inwestycji. Maksymalna kwota dofinansowania to 750 tysięcy złotych. – Przedsiębiorcy mogą ubiegać się o projekty na rozbudowę, remont, przebudowę bazy noclegowej, na przebudowę bazy gastronomicznej – wymienia Bartosz Rozpondek ze Śląskiego Centrum Przedsiębiorczości.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Konrad Grześkowiak jest rolnikiem. Kilka lat temu dofinansowanie otwarło mu także drzwi do agroturystyki. – Wyremontowałem bazę noclegową i stworzyłem tym samym alternatywne źródło dochodu na tym terenie – stwierdza Grześkowiak.

Dzięki pieniądzom z Unii Europejskiej  w śląskiej turystyce zmienić się może jeszcze dużo, a mali przedsiębiorcy, którzy chcą inwestować w turystykę, będą mieli z górki.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button