RegionWiadomość dnia
Fałszywy kanar nabierał ludzi w Raciborzu. Nieźle się obłowił

Mężczyzna był kontrolerem Przedsiębiorstwa Komunalnego. Na tyle był przywiązany do swojej pracy, że postanowił pełnić obowiązki kanara nawet po zwolnieniu z firmy. Kontrolował i wypisywał mandaty z tą tylko różnicą, że pieniądze zasilały jego prywatne konto. A dokładnie kieszeń. Cały proceder trwał kilka miesięcy. Policjanci z Raciborza ustalają teraz listę poszkodowanych – a może być ona bardzo długa, bo fałszywy kontroler pojawiał się w autobusach miejskiej komunikacji dość często. Mundurowi proszą wszystkich poszkodowanych, aby zgłaszali się na policję.