Fałszywy wnuczek znowu atakuje
Tym razem oszczędności życia straciła nie seniorka – a kobieta w wieku 58 lat z Czechowic-Dziedzic. Po pożyczkę telefonicznie zgłosił się jej bratanek. rzecz jasna kobieta nie podejrzewała że po drugiej stronie telefonu jest oszust a nie jej dawno nie widziany krewny. Mężczyzna miał mieć wypadek samochodowy a pieniędzy potrzebował pilnie, bo jest w szpitalu. Kobieta niewiele się namyślając przekazała 10 tysięcy złotych mężczyźnie, którego rzekomo miał przysłać bratanek. Szkoda że dopiero wtedy zdecydowała się na telefon do prawdziwego bratanka, który powiedział jej że żadnego wypadku nie miał i nie dzwonił z prośbą o pożyczkę. W Czechowicach oszuści działający “na wnuczka” ostatnio bardzo się uaktywnili. Na 35 tys zł rzekomo potrzebnych do usunięcia skutków wypadku drogowego chcieli naciągnąć 64-letnią mieszkankę miasta. Fałszywa siostrzenica została jednak przez kobietę szybko zdemaskowana. Podobnie rzecz się miała w sprawie 86-letniej czechowiczanki, od której ta sama osoba chciała wyłudzić 25 tys. zł. Tu także starsza pani zachowała czujność i nie dała się nabrać.