Ferie – czas odpoczynku i pracy
Tłumów nie ma. O sezonowe zatrudnienie w młodzieżowych biurach pracy pytali dziś nieliczni. Pracy w okresie ferii zimowych nie brakuje. Można w ofertach przebierać. Wybrać jednak można tylko jedną. Ci zdecydowani mogą od ręki dostać skierowanie do pracodawcy. – Właśnie przeczytałam o pracy jako hostessa, więc jestem zainteresowana i mam nadzieję, że coś z tego wyjdzie – mówi Agata Kancelista, uczennica technikum.
Ofert w tej profesji nie brakuje. Zarobki nawet do 10 złotych za godzinę. Ulotki, plakaty, promocja produktu. Nie brakuje też typowo męskich zajęć, jednak warunkiem zatrudnienia jest pełnoletność. – Przy rozkładaniu towaru na półki, poprzez bardziej skomplikowane cięższe oferty pracy, tak jak praca przy czyszczeniu maszyn w zakładzie produkcyjnym – wylicza Anna Stokłosa, Młodzieżowe Biuro Pracy OHP w Katowicach.
W Katowicach do sezonowej pracy zgłosiło się ponad 160 osób. To prawie tyle samo co ofert pracy. Dla niektórych będzie to pierwsze zatrudnienie. Jak go szukać i jak rozmawiać z pracodawcą? To tylko niektóre wątpliwości debiutantów. – Przełamanie pewnych barier, że na początku będą zarabiać mniej później więcej, że można samemu też chodzić do pracodawcy i w ten sposób poszukiwać pracy – mówi Joanna Foriś, Młodzieżowe Centrum Kariery w Katowicach.
Jak zapewniają w gliwickim hufcu, gdzie na razie zainteresowanych sezonowym zajęciem jest 70 osób, zatrudnienia nie zabraknie. Jednak przeważają zajęcia, przy których trzeba się nachodzić. – Ulotki na przykład. Jest bardzo dużo firm, więc jest bardzo duże zapotrzebowanie. Każdy sobie coś dla siebie na pewno znajdzie – deklaruje Ilona Ryś, Młodzieżowe Biuro Pracy OHP w Gliwicach.
Znaleźć pracę próbuje też Łukasz Piotrowski. Czasu ma więcej niż 2 tygodnie, bo uczy się zaocznie. – Wiadomo jakie są czasy – niestety nie każdy ma tyle kasy, że może sobie siedzieć w domu. Także szukam byle czego, żeby na razie przeczekać ten okres – mówi. Prawdziwego oblężenia młodzieżowe pośredniaki spodziewają się dopiero w okresie wakacji.
